Dziesiąty pod względem wysokości szczyt Ziemi (8091 m n.p.m.). Znajduje się na terytorium Nepalu i uważany jest za jeden z najtrudniejszych ośmiotysięczników.

Masyw Annapurny tworzy trzynaście szczytów przekraczających 7000 m.n.p.m oraz szesnaście powyżej 6000 m.n.p.m. Położony jest na północny zachód od Katmandu, niedaleko Pokhary. Głęboka dolina rzeki Kali Gandaki oddziela go od Dhaulagiri.

2010 rok. Kinga Baranowska na szczycie Annapurny. Źródło: kingabaranowska.com

2010 rok. Kinga Baranowska na szczycie Annapurny. Źródło: kingabaranowska.com

Annapurna jest uważana za jeden z najtrudniejszych ośmiotysięczników. Do marca 2012 roku na wierzchołku stanęło 191 osób. 52 zginęły próbując, a dziewięć schodząc. Groźne nie jest samo wejście na wierzchołek, a śnieg i lawiny, które mogą uniemożliwić zejście do bazy.

– Trzeba bardzo uważać na długich odcinkach, gdzie latają kawałki lodu czy seraki. Tam się bałem. Patrzyłem w górę z trwogą – mówił, w jednym z wywiadów, Piotr Pustelnik, dla którego Annapurna była czternastym ośmiotysięcznikiem, na który wszedł.

Nazwa

Indyjska Służba Topograficzna nazwała ją Szczytem XXXIX. Z kolei lokalna nazwa Annapurna pochodzi z sanskrytu i jest połączeniem dwóch słów: anna – oznaczającego pożywienie oraz purna – pełna, bogata. Annapurna to hinduistyczna bogini, jedna z form małżonki boga Śiwy – Parwati. Czczona jest za moc dostarczania pożywienia.

Kinga Baranowska i Piotr Pustelnik w bazie pod Annapurną. Źródło: kingabaranowska.com

Kinga Baranowska i Piotr Pustelnik w bazie pod Annapurną. Źródło: kingabaranowska.com

Historia zdobywania

Annapurna po raz pierwszy została zdobyta 3 czerwca 1950 roku. Dokonali tego Maurice Herzog i Louis Lachenal. Była to pierwsza i od razu zwycięska wyprawa na szczyt Annapurny. Szefem ekspedycji został Maurice Herzog, a w skład weszli Marcel Schatz, Gaston Rebuffat, Jean Couzy, Louis Lacheneal, Lionel Terray oraz siedmiu Szerpów. 

Wyprawa miała trudne zadanie do wykonania, ponieważ nie znała dokładnie miejsca do którego pojechała. Było tak głównie dlatego, że przed 1949 rokiem granice Nepalu były całkowicie zamknięte dla wszystkich ekspedycji. Nie znano ani topografii terenu, ani dokładnego położenia szczytów. Jedynie w 1949 roku został przeprowadzony rekonesans lotniczy. W związku z tym członkowie wyprawy posługiwali się mapami indyjskimi, które w znaczący sposób odbiegały od rzeczywistości. W efekcie dużą część wyprawy zajęło szukanie drogi na Annapurnę.

23 maja 1950 nastąpił przełom. Udało się znaleźć drogę na wierzchołek. Atak szczytowy nastąpił 3 czerwca. Był to dzień, w którym człowiek po raz pierwszy stanął na szczycie ośmiotysięcznym.

1950 rok. Maurice Herzog na szczycie Annapurny

1950 rok. Maurice Herzog na szczycie Annapurny

– Czujemy teraz, że osiągamy cel. Żadna trudność nie może nas powstrzymać. Nie potrzebujemy porozumiewać się wzrokiem: każdy z nas wyczytałby w oczach drugiego niezłomną stanowczość. Mały skręt w lewo, jeszcze kilka kroków... Grań szczytowa przybliża się niepostrzeżenie. Kilka skałek, które musimy ominąć... Podciągamy się jak się da. Czy to możliwe? Ależ tak. Wiatr uderza nas brutalnie. Jesteśmy... na szczycie Annapurny – napisał Maurice Herzog w książce „Annapurna”.

Herzog i Lachenal, podczas ataku szczytowego nie używali tlenu, nie zabrali też ze sobą liny. Poszli na lekko i przypłacili to poważnymi, rozległymi odmrożeniami oraz ślepotą śnieżną. Gdyby nie pomoc pozostałych członków wyprawy, prawdopodobnie na zawsze zostaliby w górach. Obaj z powodu amputacji palców u nóg i rąk o dalszym wspinaniu musieli zapomnieć. Herzog podsumował to w swojej książce słynnym zdaniem: „są inne Annapurny w ludzkim życiu”. I przez całe swoje życie regularnie udowadniał, że tak właśnie jest.

Po raz drugi Annapurna została zdobyta 20 lat później. Na szczyt weszli, południową ścianą, Dougal Haston i Don Whillans.

Nowe drogi

Rok 1981 to moment, w którym polska ekspedycja (zorganizowana przez KW Zakopane) pod kierownictwem Ryszarda Szafirskiego dokonała wejścia nową drogą na środkowy szczyt Annapurny (8051 m). W skład wyprawy weszli: Maciej Berbeka, Ryszard Gajewski, Zdzisław Kiszela, Lech Korniszewski (lekarz), Bogusław Probulski, Maciej Pawlikowski, Włodzimierz Stoiński. Ekspedycji towarzyszyli również Szymon Wdowiak (filmowiec), ksiądz Stanisław Kardasz i Krzysztof Wiśniewski (kierowca).

23 maja 1981 roku Berbeka i Probulski, o godzinie 17.30, stanęli na środkowym wierzchołku Annapurny. Wspinali się prawym filarem ściany południowej

W 1996 roku międzynarodowa, dziesięcioosobowa, ekspedycja w skład której weszło ośmiu Polaków, Amerykanin i Ukrainiec (kierownik Michał Kochańczyk) weszła na szczyt kolejną nową drogą, czyli północno - zachodnim filarem Annapurny. Na filarze zamocowano 2000 metrów poręczówek, założono pięć obozów. 20 października Andrzej Marciniak i Vladislav Terzyul (Ukrainiec) dotarli na szczyt.

Lata 90.

21 października 1991 roku na szczycie Annapurny stanęli Bogdan Stefko, Krzysztof Wielicki i Ryszard Pawłowski. – 11 września założyliśmy bazę u podnóża lodowca na wysokości 4300 m, skąd było jeszcze niestety dość daleko do podstawy ściany. Po wstępnym rekonesansie zdecydowaliśmy się na drogę Brytyjczyków, wiodącą filarem południowej ściany, ograniczającym ją z prawej strony. W trakcie okresu aklimatyzacyjnego założyliśmy trzy obozy, najwyższy około 700 m poniżej wierzchołka – pisał, po wyprawie, Krzysztof Wielicki w jednym z branżowych czasopism.

Dzień później na szczycie góry stanęła także Wanda Rutkiewicz. Zdobycie przez nią Annapurny niektórzy poddawali w wątpliwość. W połowie drogi na szczyt spadające kamienie zraniły ją w nogę i Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy, nakazał jej zejście. Odmówiła. Walcząc z bólem, weszła na szczyt. Po jej powrocie do kraju Polski Związek Alpinizmu przeprowadził śledztwo w sprawie tego wejścia. Ostatecznie przyznano jej rację i uznano zdobycie Annapurny.

W 1992 roku na stokach Annapurny wydarzyła się tragiczna historia. Dwóch francuskich himalaistów,  Jean-Christophe Lafaille i Pierre Beghin, podczas ataku szczytowego, zawrócili z wysokości 7400 m. Beghin odpadł od ściany, a razem z nim większość sprzętu, którego przygotowani na szybkie wejście i tak nie mieli zbyt wiele. Lafaille został sam. Udało mu się zejść kawałek bez asekuracji. Potem znalazł 20 metrów cienkiej liny. Zaczął spuszczać się na niej, ale spadający kamień złamał mu rękę. Bezsilny czekał na pomoc, która nie nadeszła. Został uznany za zaginionego.

– Najgorsze było patrzeć na życie w dolinie i na latarki czołowe innych wspinaczy przesuwające się na dole – mówił później, Lafaille.

Przeleżał dwa dni. Resztką sił zmusił się do powrotu do bazy. Schodził trzymając linę jedną ręką i pomagając sobie zębami. Wyczerpany dotarł do bazy, w której była słoweńska wyprawa. Nikt nie spodziewał się, że wróci. Poinformowano już nawet jego żonę o śmierci.

Zimowe wejścia

Pierwsze zimowe wejście na szczyt Annapurny należy do Polaków. Dokonali tego Artur Hajzer i Jerzy Kukuczka – 3 lutego 1987 roku. W wyprawie udział wzięli: Artur Hajzer, Jerzy Kukuczka (kierownik), Wanda Rutkiewicz, Michał Tokarzewski (lekarz), Ryszard Warecki i Krzysztof Wielicki.

Baza pod północną flanką Annapurny (4200 m) została założona 18 stycznia 1987 roku. Zanim dotarły do niej wszystkie ładunki, Hajzer, Kukuczka i Rutkiewicz ruszyli w górę. Po dwóch biwakach założyli obóz III (6050 m). Później ta trójka zeszła do bazy, a w górę ruszyli Warecki i Wielicki, którzy 23 stycznia założyli stały obóz II (5600 m). Ciekawe, że obóz I (4900 m) powstał w końcowej fazie wyprawy (27 stycznia).

28 stycznia z jedynki wyruszyły dwa zespoły: Rutkiewicz - Kukuczka i Hajzer - Wielicki. Do obozu III wszyscy dotarli następnego dnia. 30 stycznia okazało się jednak, że wspinacze poruszają się zbyt wolno. W efekcie zespół został zmuszony do nieplanowanego biwaku na wysokości 6500 m. Dopiero 31 stycznia udało się założyć właściwy obóz IV (6800 m). Po nocy Hajzer z Kukuczką postanowili wspinać się dalej. Wielicki i Rutkiewicz podjęli decyzję o zejściu.

Hajzer i Kukuczka doszli do 7300 m i zorientowali się, że pogoda zaczyna się zmieniać. Rozbili namiot w obozie V, a po nocy zdecydowali się odpoczywać przez cały następny dzień. 3 lutego ruszyli w kierunku szczytu i udało się. Wyprawa zakończyła się sukcesem.

Kobiety

W 1978 roku trzynaście kobiet pojechało zdobyć Annapurnę. Wyprawę zorganizowała i poprowadziła Arlene Blum. Kobiety wywalczyły pozwolenie na wspinaczkę, zebrały 80 tysięcy dolarów, głównie ze sprzedaży koszulek z hasłem wyprawy „Annapurna. Miejsce kobiety jest na szczycie”, pokonały wiele przeszkód i wreszcie w 1978 roku Himalajska Ekspedycja Amerykanek wyruszyła do Katmandu.

Wyprawa przeszła do historii jako pierwsza amerykańska i zarazem pierwsza kobieca ekspedycja na Annapurnę. Na szczycie stanęły Věra Komárková oraz Irene Miller, a także Szerpowie Mingma Tsering oraz Chewang Ringjing.

Niestety. Tragicznie zakończyła się wspinaczka drugiego zespołu szczytowego. Alison Chadwick-Onyszkiewicz (żona Janusza Onyszkiewicza) i Vera Watson zginęły po upadku na lodowym stoku blisko obozu V.

27 kwietnia 2010 roku na Annapurnie obok Piotra Pustelnika, Słowaka Petera Hamora i Rumuna Horii Colibasanu, w ramach wyprawy Annapurna Dream 2010, stanęła Kinga Baranowska. Była drugą Polką na wierzchołku tej góry. 

– Annapurna to góra „zabójczo piękna”, tak bym ją określiła. Cieszę się, że mieliśmy bezpieczne warunki, że wcześniej była aklimatyzacja na Pumori i że miałam tak naprawdę tylko jedno wyjście, bezpośrednio do szczytu. To też zminimalizowało ryzyko na tej niebezpiecznej górze, która jak dotąd ma najmniej wejść na wierzchołek i, niestety, najmniej chlubną statystykę, jeśli chodzi o wypadki – mówiła Kinga Baranowska, w jednym z wywiadów, po powrocie z wyprawy.

Kilka dni przed Kingą na szczycie Annapurny stanęła także baskijka Edurne Pasaban. Wierzchołek zdobyła cała jej ekipa, czyli czterech wspinaczy plus trzech Szerpów, a także Joao Garcia z Portugalii, który dołączył do nich na czas ataku szczytowego.

Edurne Pasaban na szczycie Annapurny. Źródło: edurnepasaban.com

Edurne Pasaban na szczycie Annapurny. Źródło: edurnepasaban.com

Wspinaczka solowa

Pierwszym, i jak do tej pory jedynym, człowiekiem, który samotnie zdobyła Annapurnę jest Ueli Steck. Na szczycie stanął 9 października 2013 roku. Atak szczytowy trwał 28 godzin. – Odkryłem swoją granicę na tej wysokości. Jeśli zrobię kiedyś coś cięższego, to myślę, że zginę – powiedział Steck po wyprawie.

Wcześniej najwybitniejszym solowym przejściem na Annapurnie było zdobycie wschodniego wierzchołka (8047 m.n.p.m) w 2007 roku przez Słoweńca Tomaza Humara.

Trekking

Tysiące osób rocznie jeździ do Nepalu po to, żeby przejść najpopularniejszy szlak świata. Trekking wokół Annapurny – trwa trzy tygodnie i cieszy się ogromnym powodzeniem wśród podróżujących.  Jak informują portale turystyczne „atrakcji na trasie wokół Annapurny nie brakuje”. Jest możliwość zetknięcia się z kulturą ludzi tam żyjących, jest widok na najwyższe góry świata i są zapierające dech w piersiach krajobrazy.

Matylda Młocka

{youtube}r4gQ2c9M5hg{/youtube}