Inne

Już po raz siódmy w ramach inicjatywy „Czyste Tatry” tysiące wolontariuszy wyposażonych w akcesoria od Jana Niezbędnego wyruszyło oczyścić tatrzańskie szlaki. W ostatni weekend czerwca na 275 kilometrach górskich ścieżek zebrali ponad 420 kilogramów śmieci i po raz kolejny dali jasny sygnał, że w górach nie ma miejsca na zanieczyszczenia.

Kasprowy, Gubałówka, MOK-o i… niewiele więcej. Śmiałe pytania i cięte riposty. Internetowe fora pokazują wiedzę Polaków na temat Tatr i ich „atrakcji”. Bardziej bije w oczy jednak to, iż wiedza ta bywa dość skąpa…

Władze Małopolski przekazały ratownikom Tatrzańskiego i Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego środki potrzebne do niesienia pomocy na szlakach - i nie tylko. W ciągu kilku lat, dzięki konkursowi dedykowanemu organizacjom pozarządowym uprawnionym do ratowania ludzi w górach i w wodzie, na dofinansowanie ich działań przeznaczono w województwie małopolskim sumie ponad 3 mln zł.

Według dostępnych danych, schronisko Morskie Oko jest najliczniej odwiedzanym schroniskiem w Tatrach polskich. Aby tu dotrzeć pokonać trzeba zwykle na piechotę asfaltową drogę (ok. 8 km). Można też wybrać opcjię dla tych bardziej leniwych czy „wygodnickich” i skorzystać z możliwości podjechania góralskim fasiągiem aż do Włosienicy. Stąd już tylko 20 minut do tego naszego „serca Tatr”.

Czyste Tatry Made in Małopolska dobiegły końca i na pewno będziemy je pamiętać jeszcze bardzo długo. 7180 wolontariuszy, mimo kapryśnej i czasami bardzo dokuczliwej pogody, posprzątało dokładnie 275 kilometrów tatrzańskich szlaków. Zebraliśmy 420 kilogramów śmieci i znów nasze ukochane góry są czyste! Dwa dni wspólnej pracy i zabawy na Górnej Równi Krupowej w Zakopanem wspominać będziemy jeszcze bardzo długo i bardzo ciepło. Ale na razie serdecznie wszystkim dziękujemy!