A być może tak kiedyś, zamiast jechać na kolejną wycieczkę w Taterki, w jakiś piękny, pogodny weekend pojechać ciut bliżej i zajrzeć w Gorce, a konkretniej wejść na ich najwyższy szczyt czyli na Turbacz?

Opis:
Położony jest w centralnym punkcie pasma Gorców. Według większości źródeł ma wysokość 1310 m n.p.m., ale niektóre źródła podają 1314 m n.p.m.

Zdjęcie z bazy zdjęć PG- Turbacz z albumu Irek-Konkurs Fotograficzny marki Rab MOJE MAŁE HIMALAJEZdjęcie z bazy zdjęć PG- Turbacz z albumu Irek-Konkurs Fotograficzny marki Rab MOJE MAŁE HIMALAJE

Z Turbacza odbiega siedem górskich grzbietów:
-Pasmo Gorca we wschodnim kierunku,
-grzbiet Mostownicy i Kudłonia w północno-wschodnim kierunku,
-grzbiet Turbaczyka w północnym kierunku,
-grzbiet Suchego Gronia w północno-zachodnim kierunku,
-grzbiet Obidowca ciągnący się na zachód do Przełęczy Sieniawskiej,
-grzbiet Średniego Wierchu, również w zachodnim kierunku,
-grzbiet Bukowiny Obidowskiej w południowo-zachodnim kierunku.
Sam wierzchołek Turbacza znajduje się poza Gorczańskim Parkiem Narodowym.

Turystyka:
Położone pod szczytem schronisko to okazały, kamienny budynek o dwóch prostopadłych skrzydłach z arkadowym wejściem i strzelistym dachem.

Sam szczyt Turbacza znajduje się 5 minut drogi od schroniska i jest on mało popularny turystycznie w odróżnieniu od schroniska PTTK.
Przed schroniskiem znajduje się największy w Gorcach węzeł szlaków turystycznych (co wiąże się ze zwornikowym charakterem masywu Turbacza).
Góra jest na tyle łatwo dostępna (i latem i zimą), że wejście tam nie wymaga nadzwyczajnej kondycji, a czasy wejść i zejść nie różnią się znacząco bez względu na to czy podchodzimy tam w samym środku lipca czy np. w grudniu. Zimowe widoki natomiast podczas wędrówki są iście magicznie i oszałamiające.

Historia:
Góra już w XIX w. była celem turystycznych wypraw.
Sam szczyt Turbacza niczym nie wyróżnia się w dużej, szczytowej kopule. Otoczony był gęstym lasem świerkowym, przez co był pozbawiony widoków. Stoi na nim kamienny obelisk oraz żelazny krzyż z datami 1945–1985. Dawniej wierzchołek był bezleśny i rozciągały się z niego szerokie widoki. W 1832 można było przez lunetę zobaczyć Kraków. Od kilku lat, po zniszczeniu lasu, z wierzchołka znowu rozciąga się widok w kierunku północnym i zachodnim.

Stoki Turbacza były w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu świadkiem wielu walk  partyzanckich. Tutaj swoje kryjówki miały oddziały, a schronisko było ważnym miejscem kontaktowym i azylem dla ukrywających się patriotów.

Ciekawostki:
Obok schroniska, w lesie stoi niewielki, drewniany budynek. Jest to otwarte w 1980 r. Muzeum Kultury i Turystyki Górskiej PTTK, eksponujące dzieje turystyki w Gorcach, historię schroniska na Turbaczu, opis działalności ruchu oporu podczas II wojny światowej oraz postać Władysława Orkana.

Na Turbaczu, przy zejściu szlakiem do Nowego Targu, obok tzw. Kaplicy Papieskiej na polanie Wisielakówka, w drugą niedzielę sierpnia rokrocznie odbywa się Święto Gór, na które przybywają pieszo przez góry górale czasami z bardzo odległych zakątków. Impreza przyciąga też rzesze turystów. Przez wiele lat msza tradycyjnie była odprawiana przez ks. Tischnera.

Przez Turbacz przebiega trasa maratonu rowerowego rozgrywanego corocznie w okresie letnim. Trasa prowadzi z Rabki Zdrój na Turbacz, który jest jednocześnie najwyższym punktem polskich maratonów MTB, a następnie trudnymi trasami z powrotem do Rabki.

Góra zaliczana jest do Korony Gór Polski.

Dla większości turystów nazwa Turbacz kojarzy się ze stojącym na rozległej polanie Wolnica budynkiem schroniska PTTK na Turbaczu.
Faktycznie jednak, w gwarach góralskich nazwa Turbacza jest określana jako: Turbac, Trubac, bądź Turboc.

Według Władysława Maciejczaka nazwa etnicznie odnosiła się niegdyś jedynie do Hali Turbacz i została ona błędnie przeniesiona na szczyt. Prawidłowa jego nazwa ludowa brzmiała bowiem "Kluczki" (odnotowana w księgach austriackich).

Nazwa ta do dziś odnosi się do lasu znajdującego się po południowej stronie Gorców. Bywa także używana przez starszych Zagórzan odnosząc się do samego szczytu. Do końca XIX w. były używane takie nazwy jak:
-Niedźwiedź,
-Niedźwica,
-Niedźwiedzica.
Powstały one na skutek błędu kartografów na mapie Galicji z 1790 r. Kartografowie błędnie oznaczyli miejscowość Niedźwiedź na miejscu Turbacza. Pod nazwą Niedźwiedź oraz innymi szczyt figurował jeszcze w Słowniku geograficznym Królestwa Polskiego.
Przypuszcza się że nazwa Turbacz ma korzenie wołoskie. Jedna z teorii mówi, że pochodzi od rumuńskich słów: turba– "darń, torf". Istnieje też teoria według której pierwotnie określenie dotyczyło Potoku Turbacz i jest nazwą dokładnie wschodniorumuńską nawiązującą do słowa turbat– "wściekły", "szalony", "zmącony", "mętny".

Z tarasu przed wejściem do schroniska roztacza się rozległa panorama Pienin i Tatr.

O Turbaczu, Władysław Orkan pisał:
„Najwięcej jednak przerażenia słały te pioruny, które się na wierchach wsparły. Tam bowiem Płanetnicy, zasłonięci zewsząd, czynili w tajemnicy swoje dziwne sprawy. Tam doili mgły i ściągali deszcz do olbrzymich worów (...). A najstarszy z nich pracował na wierchu Turbacza. Był on jak baca u Boga.(...) Zlękłe jak czeladź słuchały go wierchy.”
A innym razem:
„Naprzeciw Tatr, między doliną nowotarską, a wężowatą kotliną Raby, wspięło się gniazdo dzikich Gorców.(...) Samotnie stoją nad wzgórzami. A wyżej jeszcze nosi głowę ojciec ich rodu, zasępiony Turbacz. Nie wiadomo kto go chrzcił i skąd mu to miano. Może stąd, że turbanem mgły przed deszczem owija łysą głowę, albo raczej, że widywano go zawsze w turbacji wiecznej.”

Seweryn Goszczyński zaś w swoich Dziennikach wyrażał się w ten sposób:
„Widok z Turbacza na wszystkie strony przecudny, obszarem, który zajmuje i bogactwem rozmaitości. Nie miałem jeszcze w swym życiu podobnego widoku.”

Bartosz Michalak

{youtube}IAxXB9wnM0M{/youtube}

{youtube}wsJ9EtmOsu4{/youtube}


Źródła:
-Internet.