Zbliżają się wakacje i czas letnich wypadów. Podczas jakiś tam rozmów pojawił się m.in. pomysł wypadu na Mazury. Zainspirowało mnie to, do bardziej wnikliwego „zbadania” tam ewentualnych górskich klimatów.

Dwa kilometry od miejscowości Żabin znajdują się wzniesienia morenowe porośnięte dzikimi lasami. Mimo, że największe z nich ma tylko 200,8 m n.p.m. są one nazywane Górami Klewińskimi. Obszar ten charakteryzuje się niesamowitą rzeźbą. Najbardziej malowniczy teren, znajduje się w rejonie nieistniejących już wsi Kiermuszyny i Kiermuszyny Małe. Na odcinku 1,5 km zaobserwować możemy znaczne deniwelacje terenu. Znajdują się one pomiędzy Niecką Skaliską, a Górami Klewińskimi i wynoszą ponad 100 m. W rzeczywistości wygląda to tak, że część równinna gwałtownie przechodzi w teren górzysty.

Góry Klewińskie, zdjęcie ze strony www.krutynia.com.plGóry Klewińskie, zdjęcie ze strony www.krutynia.com.pl

Czarna Góra jest natomiast drugim co do wielkości szczytem w Górach Klewińskich. Na samym jego wierzchołku , a dokładniej na 192 m n.p.m., można podziwiać niesamowite widoki. Tereny morenowe składające się na góry zostały ukształtowane przez lodowiec. Pozostałością po nim jest Jezioro Czupowskie, ulokowane pomiędzy wzgórzami o wysokości 170 – 190 m n.p.m. Przy dobrej przejrzystości powietrza w północnej części gór możemy podziwiać niesamowitą panoramę z możliwością zobaczenia Obwodu Kaliningradzkiego w Rosji.

W Górach Klewińskich dominują lasy mieszane. We wschodniej części są to przede wszystkim buki. Ponadto licznie, naturalnie występującymi gatunkami jest brzoza i świerk. Sztucznie została wprowadzona sosna. Lasy pospolicie zamieszkują kuny, lisy, jenoty i borsuki. Jednak często bytują ty także wilki oraz rysie. Zabagnione tereny oblegane są przez żurawie i orły bieliki. Na tym obszarze stwierdzono występowanie 27 ptaków z załącznika I Dyrektywy Ptasiej oraz 11 gatunków ptaków cennych i zagrożonych.

Góry Klewińskie są bardzo atrakcyjnym miejscem, jednak przez turystów jeszcze niedocenionym. Posiadają bogatą ofertę mazurskich widoków, którymi można napajać się w nieskończoność. Warto zatem docenić piękno tych terenów i wybrać się na pieszą lub rowerową wycieczkę.

Ukształtowanie Gór Klewińskich było wykorzystywane militarnie podczas I i II Wojny Światowej. Śladami po przebytych bitwach są tu groby żołnierzy rosyjskich i niemieckich z okresu I Wojny Światowej oraz pozostałości umocnień i stanowiska artylerii z czasów II Wojny Światowej.

Odkryłem też, że przy sprzyjających okolicznościach, na Mazurach da pojeździć się na nartach.
Np. na Pięknej Górze w Gołdapi. Oferowane jest tu pięć wyciągów narciarskich, ponad 2000 m tras narciarskich o różnej skali trudności dla początkujących i zaawansowanych, park snowboardowy, a trasy narciarskie są oświetlone, sztucznie dośnieżane i utrzymywane ratrakiem. Zresztą nie jest to jedyne tam miejsce o atrakcjach tego typu. Podobne obiekty znajdują się np. w Mikołajkach, w Mrągowie, koło Orzysza czy w Suwałkach- w Szelmenciu.

Gdy chodzi o wspinanie sensu stricte, trudno szukać tu jakiś szczególnych miejsc. Pewnym substytutem mogą być głazy narzutowe na Warmii i Mazurach. Dotarły one ze Skandynawii w okresie zlodowaceń. W okresie ostatniego tysiąca lat znaczna część trwałego materiału, jakim jest kamień, wykorzystana została do wznoszenia budowli obronnych, sakralnych, mieszkalnych oraz dróg. Wiele kamieni ubyło w XX w. W czasie II  Wojny Światowej na skalę przemysłową pozyskiwano kamienie w miejscowości Błaskowizna. Wytwarzane z nich kruszywo służyło do budowy bunkrów w Wilczym Szańcu. W przeszłości, Prusowie największe kamienie traktowali jako obiekty kultu lub wykorzystywali jako ołtarze ofiarne. Taki pruski ołtarz ofiarny stanowi fundament ołtarza w kościele ewangelickim w Olsztynie. Obecnie pojedyncze głazy objęte są ochroną konserwatorską i stanowią pomniki przyrody. Największy z głazów o nazwie „Diabelski Kamień” (obwód 28 m) znajduje się w Bisztynku. Głaz ten nie stanowi monolitu. W grupie kilkudziesięciu głazów- pomników przyrody na terenie województwa warmińsko-mazurskiego jest „Tatarski Kamień” leżący przy osadzie Tatary koło Nidzicy. Kamień jest szaroróżowym granitognejsem o obwodzie 19 m i wysokości 2,1 m. Nie mniejszy kamień znajduje się w pobliżu wsi Wilkowo koło Kętrzyna. Kamień ten ma 19 m obwodu i 3 m wysokości. Dla ochrony większych skupisk kamieni utworzono rezerwaty przyrody. Największy taki rezerwat Głazowisko Fuledzki Róg (półwysep wcinający się w jezioro Mamry imienia profesor Stanisława Małkowskiego liczy kilka tysięcy głazów.

Bartosz Michalak


{youtube}V5K_IZu-DjY{/youtube}

Źródła:
-Internet.