W kolejnej, czwartej już, części cyklu artykułów o wybranych drogach wspinaczkowych w Tatrach odwiedzimy Doliną Staroleśną, a w niej południową ścianę Małego Lodowego Szczytu, Dolinę Kieżmarską, a w niej południowy Filar Skrajnej Rzeżuchowej Turni, Dolinę Rybiego Potoku z czołówką północno-wschodniego filara Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego oraz wschodnią ścianę Zadniego Mnicha. Zapraszam do lektury :)
Zachodnia ściana Łomnicy widziana z Małego Lodowego Szczytu (fot. archiwum autora)
Kiedy zapragniecie "wbić się" już w jakąś południową tatrzańską ścianę aby zakosztować wspinaczki w rozgrzanym słońcem granicie warto wybrać się na Mały Lodowy Szczyt. Na jego południowej ścianie, pod którą podchodzimy Doliną Staroleśną podziwiając po drodze Jaworowe Szczyty i piękny Ostry Szczyt, znajdziecie kilka ładnych dróg, z których chyba najpopularniejsza jest Droga Motyki V.
Wspinaczka w kluczowych trudnościach Drogi Klasycznej V na południowej ścianie Małego Lodowego Szczytu (fot. archiwum autora)
Tutaj polecę Wam jednak mniej popularną Drogę Klasyczną V, która posiada conajmniej 2 piękne wyciągi. Pierwszy, gdzie pokonujemy kluczowe trudności w rysie techniką Dulfera oraz trawers po odciągach pod przewieszką i następujący zaraz po nim piękny czwórkowy wyciąg wiodący lewą ścianką zacięcia. Po wyjściu ze ściany wchodzimy w niebanalną grań, na której trzymają trudności około IV+ i po dotarciu na wierzchołek pod koniec na lotnej asekuracji schodzimy dość eksponowaną okopczykowaną ścieżką 0+ na Czerwoną Ławkę skąd już szlakiem pod ścianę.
Piękny wyciąg biegnący lewą ścianą zacięcia na Drodze Klasycznej na płd. ścianie Małego Lodowego Szczytu (fot. archiwum autora)
Przenosimy się do wspaniałej Doliny Kieżmarskiej , ale tym razem (w przeciwieństwie do opisywanej wcześniej wysoko położonej płd.wsch. ściany Czarnego Szczytu) na dostępną w około 40min ze schroniska południową ścianę Skrajnej Rzeżuchowej Turni, a dokładnie na ciekawy i mniej znany niż np. "Cesta cez knihu" jej południowy filar V.
"Piątkowy" wyciąg na południowym Filarze Skrajnej Rzeżuchowej Turni (fot. archiwum autora)
Drogę tę można polecić na rozwspinanie czy też jako kursową lub po prostu na krótsze już jesienne dni. Oferuje wspinanie we wspaniałej scenerii z widokiem na Zielony Staw Kieżmarski pod stopami oraz na majestatyczną północną ścianę Małego Kieżmarskiego Szczytu za plecami, Grań Wideł, Łomnicę i Durne Szczyty. Po lewej "na wyciągnięcie ręki" mamy Jastrzębią Turnię.
Widok z południowego filara Skrajnej Rzeżuchowej Turni na Grań Wideł, Łomnicę i Durne Szczyty (fot. archiwum autora)
Droga ma stałe stanowiska. Można się z niej bardzo szybko wycofać zjeżdżając z przedostatniego stanowiska w lewo do żlebu skąd ścieżką schodzimy pod ścianę. Droga oferuje zarówno łatwe i bardzo łatwe wyciągi jak i takie jak kluczowy piątkowy wyciąg gdzie trzeba się trochę poskradać :) Kiedy chcemy iść do szczytu pozostaje nam kilka wyciągów na lotnej asekuracji i zejście do wspomnianego wcześniej żlebu. W nim podczas zejścia mamy 2 zjazdy z dwóch przygotowanych stanowisk.
Wspinaczka na południowym filarze Skrajnej Rzeżuchowej Turni (fot. archiwum autora)
Kolejna droga jest najtrudniejsza w dzisiejszym zestawieniu i znajduje się na czołówce północno-wschodniego filara Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego a nazywa się "Szare zacięcie" i oferuje wspinaczkę w trudnościach do VI+. W krótkim podejściu znad Morskiego Oka docieramy od razu pod trudności drogi ponieważ kluczowe zacięcie znajduje się już na pierwszym wyciągu :)
Techniczna wspinaczka w trudnościach "Szarego zacięcia" VI+ na czołówce MSW (fot. archiwum autora)
To nie koniec dość technicznej wspinaczki na tej drodze ponieważ mamy jeszcze przed sobą piękne podejście pod trójkątny okap i trawers po kwarcytach pod tymże :)
Pod trókątnym okapem spod którego następuje tzw. "trawers po kwarcytach" w lewo (fot. archiwum autora)
Droga jest dość skomplikowana orientacyjnie więc warto dobrze prześledzić schemat przed wspinaniem na niej. Z drogi zjeżdżamy do podstawy ściany.
Czołówka MSW (fot. archiwum autora)
Ostatnią drogą w tym odcinku będzie krótka, ale ładna i niebanalna linia wyprowadzająca na strzelisty tatrzański szczyt leżący w Głównej Grani Tatr zwany Zadnim Mnichem :) Droga to "Uskok Mnicha" mający zaledwie 2 wyciągi, ale oferująca VItkowe trudności w litej skale.
Wspinaczka Uskokiem Zadniego Mnicha VI (fot. archiwum autora)
Mam nadzieję, że któreś z powyższych propozycji zainspirują Was do wyruszenia na wspianczkę w najpiękniejsze góry :)
Maciej Bajgrowicz
