– Prawdopodobnie najlepiej wspinająca się kobieta na świecie. – napisał o niej „The Washington Post”. Chodzi o dziewiętnastoletnią Sashę DiGiulian, która ma na koncie dwie drogi o wycenie 9a. Pierwsza z nich to Pure imagination, które jest krawądkową linią biegnąca ścianą Chocolate Factory w Red River.

Została wytyczona w 2010 roku przez Amerykanina Jonathana Siegrista i do momentu pokonania jej przez Sasha DiGiulian, miała tylko jedno przejście. Po tym wydarzeniu Sasha na swoim profilu na 8a.nu napisała: „ Cudowna droga, piękne wspinanie(…)! Dzięki wielkie za tę niesamowitą drogę Jonathan!”. Jej drugie 9a to Era Bella, z którą zmierzyła się całkiem niedawno w hiszpańskim Margalefie.


Po prostu katharsis
Sasha to pochodząca z USA, szczupła blondynka o niebieskich oczach. Ma dziewiętnaście lat, a wspinać zaczęła się w wieku siedmiu. – Moim marzeniem było zostać profesjonalnym wspinaczem. We wspinaniu zakochałam się w wieku siedmiu lat i od tego momentu chciałam robić tylko to. Nigdy nie zrezygnowałam ze swojego marzenia – powiedziała Sasha DiGulian w wywiadzie dla magazynu „Outside” i dodała. – To, co czuję, kiedy się wspinam jest nieporównywalne do czegokolwiek, co kiedykolwiek przeżyłam. To jest po prostu katharsis.
Jej życie skupia się przede wszystkim na wspinaniu. Trenuje i prezentuje coraz wyższy poziom. O jej talencie mogą świadczyć nie tylko przejścia RP na poziomie 9a, ale także znakomity poziom OS równy 8b+.
Z kolei o tym, że znajduje się w czołówce najlepiej wspinających się kobiet świadczyć może fakt, iż stosunkowo łatwo przychodzi jej robienie ekstremalnie trudnych dróg. Pure imagination zajęło jej w sumie sześć prób, które były rozłożone na trzy dni. – Więcej niż kilka prób na drodze jest dla mnie wyzwaniem, jest frustrujące, ale jednocześnie intrygujące – stwierdziła po przejściu Era Bella w Margalefie.
Sasha bierze też udział w różnego rodzaju zawodach, a pierwsze miejsca, które zdobyła można wymieniać bardzo długo. Kilkakrotnie zwyciężała w US National Championships, pierwsze miejsce zajęła też w panAmerican Champion. Wygrała także w ubiegłym roku we Wspinaczkowych Mistrzostwach Świata w Arco (Włochy) w konkurecji duel, która jest połączeniem prowadzenia z czasówkami. W Arco zajęła też drugie miejsce w kategorii bouldering.

Sasha-DiGiuliani-m-1
Wiedz, czego chcesz
Przed Sashą jeszcze długa kariera wspinaczkowa. Tymczasem już teraz stawia sobie ambitne cele. Wykonała na przykład kilka prób na drodze o nazwie La Rambla extension 9a+ znajdującej się w Siuranie w Hiszpanii.
La Ramblę extension na przestrzeniu ośmiu lat pokonało zaledwie siedmiu wspinaczy. Poza autorem do łańcucha wpinali się: Enzo Oddo (2012), Edu Marin (2006), Chris Sharma (2006), Andreas Bindhammer (2007), Patxi Usobiaga (2007), Adam Ondra (2010). Jeśli chodzi o kobiety to poza Sashą próbowała ją przejść Francuzka Alizée Dufraisse
Sasha to kobieta, która jest optymistycznie nastawiona do życia. Charakterystyczne dla niej stało się to, że często ubiera się na różowo, bo jak sama twierdzi ten kolor jest szczęśliwy. – Różowy to mój ulubiony kolor. Dlaczego kocham różowy? Bo jest kolorem wesołym, a ja jestem optymistką – mówiła w jednym z filmów zrobionych przez jej sponsora firmę adidas.

Sasha-DiGiuliani-m-2

Czy Sasha ma jakieś rady dla kobiet wspinających się? W wywiadzie dla Magazynu „Outside” powiedziała takie zdanie, skierowane do wszystkich wspinaczy, ale pewnie w szczególności może się ono odnosić do płci żeńskiej: „Bądź sobą, bądź także pewny siebie i wiedz czego chcesz”.

{vimeo}33306702{/vimeo}