Właściwie gdyby nie on, Zakopane pozostałoby zwyczajną i cichą, kolejną miejscowością na Podhalu. Tytus Chałubiński jednak - człowiek niezwykle wszechstronny i charyzmatyczny - spopularyzował to miejsce i przyczynił się m.in. do tego, że Zakopane pod koniec XIX w. uzyskało status stacji klimatycznej jako kurort wspomagający leczenie chorób płuc.

Tytus Chałubiński, źr. wikipedia, fot. Karol Beyer (1861 r.)Tytus Chałubiński, źr. wikipedia, fot. Karol Beyer (1861 r.)

Nie przypadkiem nazywają go w końcu „królem Tatr”.

Z zawodu i z wykształcenia był przede wszystkim lekarzem. Ostatecznie, dyplom doktora medycyny i chirurgii uzyskał w 1844 r. na Uniwersytecie Juliusza i Maksymiliana w Wurzburgu. Z tego tytułu prowadził potem praktykę lekarską w Szpitalu Ewangelickim w Warszawie, praktykował też w Tomaszowie Mazowieckim, jako lekarz brał udział w powstaniu węgierskim (1848 r.) oraz wykładał na Akademii Medyko-Chirurgicznej w Warszawie. Był też sekretarzem Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego, członkiem Delegacji Miejskiej (komitet powołany w 1861 r. w Warszawie w celu zapewnienia spokoju publicznego po krwawym stłumieniu przez wojska rosyjskie polskiej manifestacji patriotycznej na Krakowskim Przedmieściu). Zajmował się też filozofią medycyny – należał do polskiej szkoły filozofii medycyny.

Obok tego jako pasjonat był przyrodnikiem. Prowadził badania dotyczące tatrzańskiej przyrody – szczególnie mchów. Propagował też i zachęcał do czynnej, aktywnej turystyki tatrzańskiej. Miłośnik Podhala, tutejszej kultury, tradycji, ogromny przyjaciel górali i zaciekły działacz na rzecz góralszczyzny. Zabiegał o rozwój regionu, budował szkoły, drogi itd. A wszystko po to aby ucywilizować, upowszechnić tę okolicę, „otworzyć” ją dla turystów, w pewien sposób „odczarować”. Górale, ich tradycje, obyczaje i całe to życie zresztą było niegdyś dla innych obce, tajemnicze, wręcz nieprzyjazne.

Zdecydowanym przełomem, kiedy to zyskał sobie sympatię górali był jego kolejny już przyjazd w te strony, kiedy to zjawił się tutaj podczas epidemii cholery gdy z pełnym zaangażowaniem i oddaniem angażował się w niesienie pomocy wszystkim potrzebującym.

Przemierzał też wtedy dziewicze wielokrotnie tatrzańskie tereny. Odkrywał je dla potomnych (często w towarzystwie Witkiewicza, Sienkiewicza, Paderewskiego).

Generalnie, Tatry, Zakopane i całe Podhale, po raz pierwszy ujrzał w wieku 29 lat. Była to „miłość od pierwszego wejrzenia”. Ostatecznie, w roku 1879 zaczął tu budowę domu o wdzięcznej nazwie „Swoboda” i przeniósł się tu na stałe.

Był trzykrotnie żonaty i miał dwoje dzieci.

W centrum Zakopanego (u zbiegu ulic Chałubińskiego i Zamoyskiego) stoi pierwszy jego pomnik – pomnik jest też poświęcony przyjacielowi i częstemu towarzyszowi Chałubińskiego – Sabale. Drugi pomnik Chałubińskiego stoi przy ulicy Chramcówki w Zakopanem.

Pomnik Tytusa Chałubińskiego i Sabały. Sabała w prawej dłoni trzyma smyczek, źr. wikipedia, fot. Mati7Pomnik Tytusa Chałubińskiego i Sabały. Sabała w prawej dłoni trzyma smyczek, źr. wikipedia, fot. Mati7

Zmarł 8 listopada 1889 r., a jego ostatnią wyprawą była wycieczka na Rohacze (miał wówczas 67 lat). Został pochowany na Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem.

Jedyną literacką spuścizną Chałubińskiego jest jego „Sześć dni w Tatrach”. Co ciekawe, tekst ten, choć nie pozbawiony uchybień i niedociągnięć jest niezwykle znany i rozpowszechniony – zapewne za sprawą nazwiska autora.

Od jego nazwiska mamy też jedną z przełęczy głównej grani Tatr – Wrota Chałubińskiego.

Ślady literalne jego nazwiska znaleźć można również wśród nazw pewnych gatunków roślin – szczególnie mchów, którymi się zajmował przede wszystkim.

{youtube}_Bt3zVOWFBk{/youtube}

Bartek Michalak

Źródła:
- www.wikipedia.org
- www.portalgorski.pl
- Najpiękniejsze szczyty tatrzańskie, Janusz Kurczab, Marek Wołoszyński, Warszawa 1991
- Internet (ogólnie)