Okazuje się, że mając nawet 87 lat, można być osobą aktywną i w pełni oddawać się swojej pasji. Takim przykładem niech będzie postać Tadeusza Mikulskiego, który od ponad 64 lat jest członkiem Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Grupy Beskidzkiej oraz pełni funkcję przewodnika górskiego w Beskidach. Teraz sam potrzebuje pomocy.

Swoją przygodę z górami Tadeusz Mikulski rozpoczął w 1952 roku, gdy wstąpił do Beskidzkiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak sam wspomina, początki nie były łatwe, bo ich wyposażenie daleko odbiegało od tego, którym obecnie dysponują ratownicy w górach.

{youtube}NOWbmvPJl2s{/youtube}

Te pierwsze apteczki wykonane były z lnianych worków, a następnie toreb podobnych do chlebaków. Sprzęt radiowy również przysparzał im kłopotów. Najczęściej był to stare, wycofane
z jednostek wojskowych aparaty , często zawodne i zużyte. Mimo to, bez względu na stan pogody i inne obowiązki, Tadeusz Mikulski ruszał na ratunek w górach ludziom zagrożonym.

ratownik1705

Tadeusz Mikulski jest podopiecznym Fundacji GOPR. Dzięki temu każdy — nie tylko miłośnik gór — może go wesprzeć, przekazując dobrowolny datek na konto Fundacji w tytule wpisując: Tadeusz Mikulski. Że każda, nawet najmniejsza pomoc się liczy, to nie są w tym przypadku puste słowa. Pan Tadeusz żyje niezwykle skromnie. Znaczną część jego miesięcznych dochodów pochłaniają leki. Po uregulowaniu opłat za mieszkanie i media, zostają mu niewielkie środki na jedzenie i codzienne potrzeby.

Chcąc pomóc TADEUSZOWI możesz wpłacić dowolną darowiznę
na konto Fundacji GOPR:
Raiffeisen Polbank 50 1750 0012 0000 0000 3337 6127
Wpisując w tytule przelewu: „Tadeusz Mikulski”

źródła:
- YouTube
- Beskidy.News