Często przemierzamy szlak od „MUROWAŃCA” na Hali Gąsienicowej ku Czarnemu Stawowi a i dalej. Przechodzimy pod zboczami Małego Kościelca podążając ku naszemu celowi. I nie wszyscy wiemy, że przechodzimy obok symbolicznej mogiły człowieka który wraz z Mariuszem Zaruskim dążył do stworzenia organizacji, która będzie ratowała nas w Tatrach.

Przechodzimy, trawersując zbocza Małego Kościelca, opodal miejsca w którym Mieczysław Karłowicz zginął w śnieżnej lawinie 08.02.1909 roku. Obecnie miejsce to ma wymiar głazu który się w kosówce skromnie niejako schował. Czasem chcemy tam na chwilę stanąć, czasem zmusza nas do tego reakcja oburzonego turysty który dojrzawszy głaz wpada w dziką furię. Furia o tyle nie uzasadnioną co i usprawiedliwioną.

Otóż na tymże pamiątkowym głazie jest wyryta swastyka. A swastyka każdemu z nas kojarzy się z nazizmem i potwornymi zbrodniami Hitlera. Trudno się dziwić. Swastyka dla kraju mordowanego przez sześć lat to symbol nazizmu. A Hitler jedynie zagrabił ten symbol dla swoich potrzeb.

10524114418 79688

Dlatego chcemy odświeżyć w skrócie dzieje tego emblematu, które są przedstawione w „Murowańcu” na już nieco przyżółkłej tablicy zasnutej często wieżą kontenerów po piwie. Dla nowicjuszy podajemy namiar na balustradę schodów prowadzących na górne piętra. A przecież swastyka istnieje już od około 10.000 lat /malowidła/, a więc okresu paleolitu i jest symbolem pomyślności, dobrej wróżby, powodzenia i szczęścia. Przewinęła się przez niemal całą Kulę Ziemską. Około 2.000 lat temu trafiła z Indii do Chin wraz migracją Buddyzmu do tego Państwa. Pośród szczepów germańskich pojawiła się jako „Krzyż Thora” a do Anglii dotarła wraz z plemionami z Lincolnshire i Yorkshire wywodzącymi się ze Skandynawii. Śladów swastyki nie brakuje zarówno w Palestynie jak i we wszystkich trzech Amerykach. Nie jest i ona obca naszej kulturze mieniąc się jako słowiańska „Swarzyca”.

Żródłosłów wywodzi się z sanskrytu (svastikah) co znaczy „wiodący do pomyślności”. Czyli SU- (dobry, dobrze) oraz -ASTIKAH (być, będąc). Jakkolwiek kształt swastyki opiera się generalnie na krzyżu równoramiennym o ramionach zagiętych pod kątem prostym w tym samym kierunku, to podlegała ona ewolucji w zależności od kręgów kulturowych. I tak swastyka prawostronna, którą uważa się za symbol Słońca kierunkiem swych ramion imituje drogę tej gwiazdy. Dla odmiany swastyka lewostronna to symbol nocy i okrutnej bogini Kali.

Patrząc, już teraz z trochę innej perspektywy, na wyrytą na głazie swastykę wraz z napisem „Non omnis moriar” może spojrzymy też z innej perspektywy na otaczającą nas rzeczywistość.

(c) Andrzej Małysz