W kolejnej odsłonie leksykonu tatrzańskich szczytów zapraszamy na Kieżmarski Szczyt 2558 m.n.p.m. Jeden z najładniejszych tatrzańskich masywów, oferujący długie jak na tatrzańskie standardy drogi...

Kieżmarski Szczyt

2558 m.n.p.m

Lokalizacja

Kieżmarski Szczyt (słow. Kežmarský štít), to wysoki, rzucający się w oczy z daleka wierzchołek, leżący w bocznej – odchodzącej od grani głównej masywu w rejonie Baranich Rogów – grani Tatr. Należą do niej również Durny Szczyt, Łomnica, nieodległy Mały Kieżmarski Szczyt oraz Rakuska Czuba, w rejonie której odnoga ta zanika. Między Kieżmarskim Szczytem a Łomnicą znajdują się słynące z pięknej grani Widły – te trzy szczyty zamykają się nad polodowcowym kotłem Cmentarzyska, na południe opadającego wysokim progiem do Lejkowego Kotła i zdecydowanie dominują krajobraz podziwiany przez turystów z rejonu Łomnickiego Stawu. Na południowy wschód ze szczytu, w stronę Huncowskiej Przełęczy oraz Huncowskiego Szczytu, schodzi krótki i dość łagodny grzbiet oddzielający Dolinę Łomnicką od Doliny Huncowskiej. Najrzadziej oglądana przez turystów jest z kolei leżąca na północ od Kieżmarskiego Szczytu Dolina Dzika, polodowcowa wisząca dolinka z racji zalegającego wiecznego śniegu przez naszych sąsiadów zwana Veľká Zmrzlá dolina.

 

kiezmarski-szczyt-m

Kieżmarski Szczyt fot. Tomasz Czopowicz

Wspinanie

Południowa, ponad pięćsetmetrowa ściana „Kieżmara” oferuje długie jak na tatrzańskie standardy drogi w bardzo dobrej jakości skale i pełnym przekroju oferowanych trudności. Najbardziej charakterystycznym elementem jej topografii jest szeroka rampa (Rampa Birkenmajera) ukośnie dzieląca ścianę mniej więcej w połowie wysokości. Umożliwia ona wycofanie się z urwiska bądź łatwym terenem do góry, w stronę żebra schodzącego do Huncowskiej Przełęczy, bądź w dół, po czym zjazdami z gotowych stanowisk w miejscu gdzie rampa się obrywa. Powyżej rampy są jeszcze mniej więcej trzy wyciągi doskonałego, litego granitu, a następnie sporo łatwego terenu do szczytu. Największym klasykiem ściany jest oczywiście Wielkie Zacięcie, czyli droga Dieski, w górnej części prowadząca powyższą (widoczną nawet z podtatrzańskich miasteczek) formacją, ale nie brakuje również propozycji łatwiejszych (drogi Mogilnickiego, Grósza, Puskasa, Birkenmajera) oraz (częściowo spitowanych) trudnych wspinaczek. Warta grzechu jest również biegnąca w stronę Łomnicy, zaliczana do najpiękniejszych tatrzańskich graniówek Grań Wideł (choć częściej robiona jest w drugą stronę – z zachodu na wschód).
Sama ściana dzięki obecności kolejki jest wyjątkowo łatwo dostępna i z tego względu w pogodne, weekendowe dni raczej nie będziemy na niej sami (szczególnie na najpopularniejszych drogach). Niestety niemal cały czas towarzyszyć nam będzie zgiełk ze szlaku oraz punktu widokowego na Łomnicy. Wybierając się na Kieżmarski Szczyt warto zabrać ze sobą legitymację klubową, gdyż w Lejkowym Kotle często można spotkać parkowca czatującego na „nielegalnych” zdobywców szczytu.

Turystyka

Kieżmarski Szczyt jest pod względem technicznym jednym z łatwiej dostępnych turystycznie (z nad Łomnickiego stawu 0+, z Rakuskiej Przełęczy przez Mały Kieżmarski Szczyt I) wysokich szczytów Tatr. Jednak nie prowadzi na niego żaden znakowany szlak. Zgodnie z obowiązującymi w TANAPie przepisami można więc na niego wejść jedynie z przewodnikiem lub drogą wspinaczkową. Warto przy tym dodać, że ze względu na bliskość magistrali oraz stacji kolejki turyści próbujący zdobywania szczytu na własną rękę mają naprawdę duże szanse na spotkanie z pracownikiem parku i mandat.

kiezmarski-szczyt-2-m

Kieżmarski Szczyt fot. portalgorski.pl

Historia

Początkowo uznawano Kieżmarski Szczyt za rozległy szczyt dwuwierzchołkowy, z czasem jednak, mimo bliskości Małego Kieżmarskiego uznano ich odrębność. Jak podaje W. H. Paryski zadecydowały o tym „względy praktyczne, zwłaszcza taternickie ale również i inne”. Nazwa całego masywu oraz leżącej na południe od niższego wierchu doliny wywodzi się od leżącego na Spiszu miasta Kieżmark.

O historii zdobywania szczytu wiadomo, że zaczęła się bardzo wcześnie – już w XVII wieku znano trzy drogi wejściowe, a wśród głazów można było znaleźć puszki z wpisami zdobywców. Zadecydował o tym oczywiście brak poważniejszych trudności technicznych oraz łatwy dostęp z doliny. Pierwsze potwierdzone wejście (a na pewno były wcześniejsze, gdyż tereny te były popularne wśród myśliwych) należy do Davida Frölicha i miało miejsce w czerwcu 1615 r. Pierwsze wejście zimowe odbyło się już podczas drugiej, rozpoczętej w XIX wieku fali eksploracji Tatr, a mianowicie 8 marca 1906 r. (Günther Oskar Dyhrenfutrh i Alfred Martin).

Historia zdobywania południowej ściany rozpoczęła się latem 1912 roku od przejścia jej prawego filara, obecnie od nazwiska prowadzącego zespół zwanego Filarem Grósza. Kolejne jej etapy należały do Polaków: w 1930 roku Birkenmajer i Dorawski prowadzą drogę w dolnej części biegnącą mniej więcej środkiem urwiska, a później osiągającą szczyt rampą, zaś następnego lata Mogilnicki i Zalewski wspinają się lewym filarem ściany. Po tych sukcesach rolę eksploratorów przejęli Słowacy pokrywając ścianę gęstą siatką dróg.

Z ciekawostek warto odnotować kontrowersje związane z powstaniem drogi „Total Free Jazz”, którą autorzy obili ze zjazdu i po patentowaniu. Samo w sobie nie byłoby to może problemem, gdyby nie to, że znając już na drodze każdy ruch, a nie licząc się z chcącymi ją poprowadzić czysto, asekurację umieścili zbyt rzadko.

Tomasz Czopowicz

 

Bibliografia:
W. H. Paryski, „Tatry Wysokie. Przewodnik taternicki”, Tom XXII, Warszawa 1994
J. Chmielowski, M. Świerz, „Tatry Wysokie. Przewodnik szczegółowy”, Tom IV, Kraków 1926