loading...
Turystyka Górska
Sporty Górskie
loading...
Strefa Outdoor
Kultura
loading...
Kultura

Turystyka

Sport

Sprzęt

Konkursy

W tym numerze możecie przeczytać między innymi o rowerowej przygodzie wzdłuż Amazonki o której opowiadają laureaci Kolosów, o powracającej modzie na dzikie Bieszczady czy też o fotojaskiniowcach.

Jest 3.30 nad ranem czasu środkowoamerykańskiego. Jadę w kierunku Chicago. I nawet tu, na autostradzie, Amazonka jest ciągle ze mną. Prowadzę ciężarówkę z przedmiotami z aukcji Amazon.com, a na naczepie jest wielki napis „AMAZON”. Niby to nie ma nic wspólnego z rzeką, ale dla mnie jest to niezwykle wymowne – zaczyna Dawid Andres jedną z opowieści do powstającej książki o wyprawie rowerowej po Amazonce, którą odbył z bratem, Hubertem Kisińskim.

Trasą, która wiodła od Pacyfiku do Atlantyku, przez andyjskie szczyty i tropikalną dżunglę, trzy państwa, trzy strefy czasowe oraz kilka rewirów szlaku narkotykowego, rowerzyści w sześć miesięcy pokonali ponad osiem tysięcy kilometrów. Jechali wzdłuż i płynęli po największej rzece świata.
 
Być może Czytelnicy zatrzymali się w tym momencie i zastanawiają nad sformułowaniem „płynęli po rzece”, skoro wcześniej wspomniano, że podróż odbyła się na rowerach. Sam ze zdziwieniem i powątpiewaniem podszedłem do pomysłu Dawida, by część wyprawy odbyć drogą wodną na pojazdach przypominających katamarany, w których zamiast kół do ram rowerowych będą przymocowane płozy pontonowe. Wspierałem wiele różnych wypraw, ale ta zakrawała na szaleństwo. Amazonka to przecież nie Warta, na której były testowane prototypy. Obawiałem się, że nie sprawdzą się na ogromnej rzece i nie wytrzymają starcia z pierwszą większą falą.

Dalsza część artykułu dostępna w najnowszym numerze miesięcznika.

"Poznaj Świat""Poznaj Świat"

loading...
Dla Niej
loading...
Dla Niego
loading...
Dla Dzieci

Artykuły Strefy Outdoor

loading...
Nowości
Produkty i testy
Porady
Producenci