Quote
Dominika
Trochę zastanawia mnie to, co powiedział Darek: że z dzieckiem najlepiej zacząć od wspinania na sztucznej ściance (ciut się to też kłóci z tym, że dwa zdania potem wymienił jako korzyści ze wspinaczki obcowanie z naturą).
Dla mnie wspinanie zawsze było naturalną konsekwencją chodzenia po górach. I chyba pokazując dzieciom wspinaczkę warto było by zacząć właśnie od tego aspektu?

Ja się z Tobą całkowicie zgadzam!

1/. Wypowiada się tam instruktor, który o medycynie ma zerowe pojęcie, za to jest zainteresowany dużą liczba klientów

2/. Wspinaczka skałkowo/panelowa jest wg mnie dość "urazogenna" i dla małych dzieci nie może być dobra. Nie mówiąc w ogóle o tym: po co to małe dziecko ma robić?
Chyba tylko dla zaspokojenia (chorych?) ambicji rodzica/-ów.

3/. Chociaż obecnie faktycznie jest to postawione na głowie, ja nadal uważam (jak to było powszechnie przyjęte np. pół wieku temu) -- podobnie jak Ty -- że zaczynać powinno się od chodzenia turystycznego po górach. A to ostatnie można (wg mnie) zacząć dopiero w wieku od ok. 8 lat. Mam tu na myśli turystykę górską - z plecaczkiem, w pełnych butach, z podejściami pod górę i wycieczki trwające kilka godzin (a nie pół godziny/godzinę).
Dopiero w tym wieku też można dziecku coś wyjaśnić, wytłumaczyć co i dlaczego należy robić, a czego unikać etc. --- tzn. zacząć "górską edukację".