Pomysł mojego wyjazdu zrodził się na nudnym wykładzie o kropeczce poruszającej się po wykresie raz w górę, raz w dół. Plan wycieczki, bo nie ukrywajmy, nie jest ona super wymagająca, innowacyjna i niebezpieczna (no chyba, że ukradnę komuś kozę w Iranie) obejmuje 4 kraje: Gruzję, Armenię, Iran i Azerbejdżan.

Wyzwaniem dla mnie będą górki, których nazwy ciężko wymówić, a nawet jak jesteśmy w stanie je wyartykułować, na pewno robimy to źle:
Mkinwarcweri, Argac, Donbavand, Kuhha ye Alborz, Bazarduzu dagi.
Podsumowując ­ ponad 24 km szczytów!

Kolory perskich dywanów

Kolory perskich dywanów

Teraz po polsku:
Kazbek ­ taki trochę nasz Giewont. Góra symbol. Pewnie widzieliście na widokówkach. Aragac ­ stopień trudności tego szczytu porównywany jest do trawersu południowej ściany Gubałówki, zimą, bez łączności telefonicznej :)
Damavend ­ najpopularniejsza górka w Iranie. Sam fakt oznaczenia siebie na FB w tym kraju doda mi ok 100 nowych znajomych!
Alam Kuh ­ ta druga górka w Iranie. Mniej popularna, ale dzięki temu będę miał tam święty spokój i obcowanie z naturą stanie się faktem.
Bazarduzu ­ najwyższa góra Azerbejdżanu. Anegdoty brak.

Dlaczego chcę tam jechać?
To będzie taki mój test przed przyszłorocznym wyjazdem do Tadżykistanu. Wystartuję w tym konkursie za rok wtedy powiem.

Plan wyjazduobejmuje 5 tygodni. Trzeba się spieszyć. Wylot: 21 sierpnia. Powrót: 23 września.


Mniej więcej wyglądać ma to tak:

Katowice ­ Kutaisi ­ Tbilisi ­ Kazbek ­ Tbilisi ­ Jerewan ­ Aragac ­ Jerewan ­ Teheran ­ Damavend ­ Teheran ­ Alam Kuh ­ Teheran ­ Baku ­ Bazarduzu ­ Baku ­ Tbilisi ­ Kutaisi ­ Katowice.
Policzyłem tydzień czasu na każdy szczyt, tak aby bezpiecznie go zdobyć i przede wszystkim wrócić pod ścianę w całości.
Jeżeli zostanie mi czasu muszę na własne oczy zobaczyć Kaukazki Matterhorn ­ górę o nazwie Ushba.

Teraz o mnie
Łukasz Baran. Mam prawie 28 lat. Od dzieciaka chodzę po Tatrach ­ to mój nałóg. Wolę te zagraniczne ­ Słowackie. Mniej turystów, mniej ubezpieczeń, więcej wrażeń. Lubię adrenalinę i ciągle dostarczam sobie jej nową dawkę.
Byłem w Alpach, w Kaukazie.
Raczej podróżuję w małych ekipach 2-­3 osobowych lub samotnie, co preferuję.
Ciągnie mnie na wschód. W Gruzji już byłem i kocham ten kraj. Samotna podróż autostopem w towarzystwie Gruzinów i czaczy ­ o tym nie śnili nawet najstarsi górale!

Dlaczego powinniście wybrać mnie?
Bo to moje pierwsze marzenie na długiej liście. Jak pomyślę o kolejnych to zaczynam się bać!
Dodatkowo nakręcę Wam filmiki z wyjazdu, fotki wrzucę do Internetu i w ogóle będzie ciekawie :)

Kosztorys
bilety lotnicze + bagaż : 1 500
koszty przejazdu lądowego (marszrutki, autostopy, taxi, pociąg): 700 wizy, pozwolenia: 800
dodatkowy sprzęt:
odzież : 1 500 (bielizna termo, spodnie, kurtka)
wyposażenie: 2 000 (min. nowa kuchenka,nowa lina, dodatkowy czekan) wydatki na zakupy lifili, gazu, doposażenie się w trakcie podróży: 1 000 kamerka go­pro abym mógł zrelacjonować wszystko: 2 000

Szczegółowy projekt wyprawy w formacie PDF dostępny TUTAJ

Chcesz wziąć udział w konkursie i zagrać o 10 000zł na wyprawę swoich marzeń? Tutaj znajdziesz więcej szczegółów!

Konkurs "Łap (za) dyszkę" 2015 - wygraj 10 000zł i zrealizuj wyprawę swoich marzeń!