Po ubiegłorocznym Tour du Mont Blanc nasze spojrzenia pozostały skierowane na Alpy- tymrazem padło na Tour Monte Rosa. Jest to 162 km szlaku wokół masywu Monte Rosa, zlokalizowane na pograniczu szwajcarsko-włoskim. Wyprawa ma charakter namiotowy, z całym dobytkiem noszonym przez nas na plecach.
Ekipa- czyli to, co najważniejsze
Jesteśmy zgraną grupą (jeszcze) młodych ludzi, którzy starają się realizować swoją górską pasję. Pasję, która jest dla nas motorem napędowym każdego dnia. Większość z nas pracuje pod ziemią, także odczuwamy pęd by w wolnych chwilach podziwiać świat z większych wysokości. Poznaliśmy się na studiach, nasz pierwszy wspólny wyjazd w góry miał miejsce 4 lata temu- był to wypad w najbliższy nam masyw- Beski Śląski. Od tamtego czasu spędziliśmy mnóstwo czasu na szlaku, w różnych miejscach, niejednokrotnie mając siebie serdecznie dosyć. Wspólnie mamy duże pokłady doświadczenia, nabytego zarówno zimą jak i latem. Wędrowaliśmy i wspinaliśmy się w Beskidach, Bieszczadach, Pieninach, Tatrach Zachodnich i Wysokich, Wielkiej i Małej Fatrze oraz Alpach. W 2014 roku ukończyliśmy Tour du Mont Blanc. W skład naszej małej grupy łazików wchodzą:
Piotr Pająk- lat 29. Preferuje zdecydowanie warunki letnie niż zimowe, może najmniej aktywny spośród wszystkich, ale o największym poczuciu humoru. Potrafi doskonale rozładować zdenerwowanie w grupie spowodowane swoim guzdraniem się przy porannym zwijaniu obozu. Maskotka zespołu
Artur Samulski- lat 28. Ma siebie za specjalistę od wszystkiego, nawet od rzeczy, których w życiu na oczy nie widział. To tylko jedna z jego wad. Mimo tego w ogólnym rozrachunku wypada pozytywnie. Ze względu na nikłą masę ciała zabójczy na stromych podejściach. Latem bardzo chętny na wyjazdy, zimą trochę mniej ale stara się nie opuszczać.
Dariusz Paździorek- lat 27. Wysoki, dobrze zbudowany, najlepsze warunki fizycznezcałego składu. Doświadczenie zarówno letnie jak i zimowe największe (razem z kolejnym członkiem grupy). Raczej skromny i cichy facet, który potrafi jednak wybuchnąć. Nasz głos rozsądku w górach łączący swoją funkcję z etatowym szlakowym paparazzi.
Mateusz Ławnik- lat 27. Sprawia pozory zmęczonego codziennością, odżywa na szlaku. Uwielbia zimę w górach, czekan w garści i raki na nogach sprawiają, że czuje się lepiej. Posiada ciągoty do survivalu- efekt zbyt dużej ilości filmów wojennych obejrzanych w dzieciństwie. Inicjator wspólnego wędrowania i przeżywania przygód.
Nad Lac Blanc. Od lewej: Darek, Piotrek, Mateusz, Artur
Co, gdzie, kiedy?- plan wyjazdu
Wyjazd planujemy na wieczór 13 czerwca 2015. Pakujemy się do niemieckiego cudu techniki marki Opel i 14 czerwca rano mamy zamiar być na miejscu. Całą trasę mamy rozplanowaną na 9 etapów:
-Etap I – z Zermatt do Riffugio Theodul
-Etap II- z Riffugio Theodul do Resy
-Etap III- z Resy do Gabiet
-Etap IV- z Gabiet do Alagna Valsesia
-Etap V- z Alagna Valsesia do Macugnaga
-Etap VI- z Macugnaga do Saas Fee
-Etap VII- z Saas Fee do Grachen
-Etap VIII- z Grachen do Europahutte
-Etap IX- z Europahutte do Zermatt
Wychodząc 15 czerwca całą pętlę mamy zamiar zakończyć 23 czerwca. Powrót do domu 25 czerwca nad ranem.
Noclegi w namiotach- wyjątkiem będzie nocleg pierwszy, tutaj ze względu na spodziewanewarunki pogodowe planujemy przenocować w schronisku. Tam gdzie jest to legalne i będzie to możliwemamy zamiar rozbijać obóz na dziko- uwielbiamy wieczory i poranki w górach, gdy wchodząc czy wychodząc z namiotu obcujemy od razu z przyrodą. W przeciwnym wypadku planujemy lokować się na polach namiotowych.
Ile dutków będzie nam potrzebne- kosztorys
Orientacyjny kosztorys wyjazdu przedstawia się następująco:
Rodzaj wydatku-Kwota
Paliwo-1500 zł
Ubezpieczenia-500 zł
Wyżywienie-2000 zł
Noclegi-2000 zł
Parking+ inne opłaty-500 zł
∑-6500 zł
Sprzęt: buty, plecaki, śpiwory, namioty i akcesoria obozowe, czy odzież posiadamy.
Szczegółowy projekt wyprawy w formacie PDF dostępny TUTAJ
Chcesz wziąć udział w konkursie i zagrać o 10 000zł na wyprawę swoich marzeń? Tutaj znajdziesz więcej szczegółów!
