Na fali wydarzeń z 2013 roku kiedy ledwo co przycichły głosy po katastrofie na Broad Peak, gdzie zginęli Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski powstała książka Broad Peak Niebo i Piekło. W 2014 kiedy na rynku ukazała się książka pamiętam, że odebrałam ją raczej jako zbiór informacji, opis kolejnych zdarzeń i odtworzenie raz jeszcze tego, czym żyło chcąc nie chcąc pół Polski w poprzednim roku.

Wracając jednak do niej po latach patrzę z większym dystansem i wyłapuję więcej szczegółów. Na rynku ukazał się bowiem dodruk Broad Peak Niebo i Piekło Bartka Dobrocha i Przemysława Wilczyńskiego. Autorzy jak piszą starają się odpowiedzieć na pytanie, czy tragedia na Broad Peak kładzie kres polskiemu himalaizmowi. Z książki jednak nie płynie żadne przesłanie jednoznacznie wskazujące w jakim kierunku podążać będzie polski himalaizm. W kontekście obecnych zdarzeń i zakończenia narodowej wyprawy na K2 chyba każdy z nas może wysnuć wniosek, dokąd zmierza himalaizm. To, co bardziej mnie urzekło w tej książce to przybliżenie czytelnikowi sylwetek Macieja Berbeki, Tomka Kowalskiego, Adama Bieleckiego i Artura Hajzera.

Broad Peak Niebo i Piekło

Broad Peak jest piękną książką uwieczniającą historię zarówno osób jak i ich wyczynów na tym szczycie, a także w całym Karakorum i Himalajach. Autorzy sięgają wstecz aż do pierwszej polskiej himalajskiej wyprawy w 1939 roku, kiedy to zdobyto owiany złą sławą górę Nanda Devi. Potem historia układa się sama. Kiedy Artur Hajzer - dobiegający pięćdziesiątki utytułowany himalaista - wpada na pomysł powołania programu Polski himalaizm Zimowy 2010-2015, jest ich jeszcze pięć. Pięć niezdobytych zimą ośmiotysięcznych szczytów, pięć celów do tej pory przerastających możliwości i wysiłki atakujących je wypraw. Gra toczy się o: Gasherbrum I, Makalu, Broad Peak, Nanga Parbat, K2.

Z wyżej wymienionych:
• Makalu zdobył Simone Moro z Denisem Urubko 9 lutego 2009 roku
• Gasherbrum I poddał się Adamowi Bieleckiemu i Januszowi Gołębiowi 9 marca 2012 roku
• Na szczycie Broad Peaku 5 marca 2013 roku stanęli Adam Bielecki, Artur Małek, Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski.
• Nanga Parbat z kolei został zdobyty 26 lutego 2016 roku przez Simone Moro, Aliego Sadparę oraz Alexa Txikona.

Artur Hajzer był wizjonerem, który dążył do celu z wielką determinacją. W książce jawi się nam postać Słonia z ogromnym dystansem wobec siebie. Poznajemy go we wczesnej młodości, gdy jest w jednej drużynie harcerskiej z Jerzym Kukuczką nie do końca zdając sobie wtedy sprawę kim jest ów jegomość.

Postać Maćka Berbeki poznajemy przez pryzmat miłości do gór, Zakopanego oraz rodziny, a nade wszystko żony Ewy. Ich piękny związek, związek dwóch artystów maluje się nam na kolejnych stronach książki. Poznajemy Maćka jako małomównego, a właściwie szanującego słowo obserwatora. Poświęconemu niesieniu pomocy w górach, wiernemu kompanowi i partnerowi wspinaczek. Osobie o głębokich fundamentach moralnych.

Tomek Kowalski to historia niczym otwarty przez niego w Poznaniu hostel - poco loco - trochę szalona. To historia znalezienia wielkiej miłości, spełniania kolejnych śmiałych marzeń, podróży dookoła świata, licznych publikacji, dzielenia się z innymi i zarażania ich swoją pasją. To historia człowieka uwielbiającego ludzi i kochającego życie. Widać, że wszystko się rozkręca i idzie w dobrym kierunku…

Ich losy spotykają się w bazie pod Broad Peakiem. Żyjemy tą chwilą, żyjemy kolejnymi wyjściami aklimatyzacyjnymi, w końcu niemalże minuta po minucie wszystkim tym, co działo się po zdobyciu szczytu. Czytamy o tym, co dzieje się równolegle w domach, gdy kolejne wiadomości brzmią coraz mniej obiecująco. W końcu nadzieja gaśnie…

Broad Peak Niebo i Piekło

Autorzy przytaczają również fragmenty raportu Polskiego Związku Alpinizmu z 18 września 2013 roku oraz tak wiele ich interpretacji jak wiele osób zajmuje głos w dyskusji. Mając jeszcze żywo w pamięci dyskusje środowiskowe i te spoza środowiska w sprawie tragedii na Broad Peaku i licznych pytań retorycznych co i jak w górach wysokich ten rozdział czytam z dystansem. Osobiście uważam, że mogłoby go nie być. Po pięknym in memoriam na głowę czytelnika spada kłótnia polsko-polska. Kto zawinił? A kto jest bez winy.

Książka jednak w całości opisuje i zapina klamrą historię Polaków na Broad Peaku. Bezapelacyjnie powinna znaleźć się na półce koneserów literatury górskiej. To również książka wielowymiarowa, do której warto wrócić zagłębiając się w nowe wątki i szczegóły.