Umiejętne poruszanie się na rowerze i podstawowe umiejętności techniczne które temu towarzyszą to solidny fundament wspomagający budowę pewności siebie w czasie jazdy nawet w trudnym i wymagającym terenie. Dobra technika jazdy to także gwarancja bezpieczeństwa, niezależnie od warunków w których przyszło nam się poruszać.

Ważnym jest, aby nie starać się rozwijać wszystkich umiejętności naraz. Najlepiej skupić się na dwóch wybranych i w danej sekcji treningowej skupiać się jedynie na ich rozwoju. Dzięki temu postępy będą szybsze, a w końcu określone reakcje staną się dla nas naturalne.

Hamuj płynnie

Przed rozpoczęciem szlifowania swojej techniki jazdy, należy precyzyjnie dostosować rower  do swoich potrzeb. Zacznijmy od hamulców. Klamki powinny być umiejscowione tak , żeby dawały możliwość jak najskuteczniejszego hamowania nawet jednym palcem. Oznacza to w praktyce, że nie powinny być rozmieszczone zbyt wąsko ani zbyt szeroko.

Park Śląski gościł sprinterów

fot. Eliminator MTB

Z doświadczenia wiem, że często zdarza się, że skuteczne hamowanie w niektórych rowerach możliwe jest jedynie przez ściśnięcie klamki wszystkimi palcamico w praktyce jest bardzo niekorzystne dla przebiegu jazdy i ustawieniu rowerzysty. Winne temu najczęściej nie są zużyte hamulce, a właśnie złe ustawienia zestawu hamulców.

Kąt dźwigni hamulca powinien sprawiać, że w czasie hamowania Twoje palce będą skierowane pod kątem ok 45 stopni w dół. Kiedy już klamki zostaną ustawione, a tarcze czy klocki wyregulowane, możemy przejść do ćwiczeń praktycznych.

Park Śląski gościł sprinterów

fot. Eliminator MTB

Warto wiedzieć, że najskuteczniejszym hamulcem w rowerze jest ten najczęściej pomijany, czyli przedni. Umiejętne korzystanie z przedniego hamulca znacząco poprawia skuteczność dohamowań co z kolei przekłada się pozytywnie na dynamikę jazdy. Trening korzystania z przedniego hamulca należy rozpocząć od delikatnych dohamowań w czasie których ciężar ciała należy przenieść na tył roweru, aby uniknąć koziołkowania przez kierownicę. Ważną zmienną na którą należy zwrócić uwagę jest amortyzacja przedniego widelca. Zachowanie roweru posiadającego 10 centymetrowy skok na przednim widelcu jest z goła inne od tego który w amortyzator nie został wyposażony. Uwaga ta w szczególnym stopniu dotyczy posiadaczy rowerów wyposażonych w amortyzatory z blokowanym skokiem, brak kontroli nad tym parametrem w czasie ćwiczeń może mieć bolesne konsekwencje :)

Umiejętność hamowania „przodem” należy rozwijać poprzez coraz mocniejsze dohamowania przy coraz większej prędkości. Docelowo powinniśmy umieć zatrzymać przednią oponę w miejscu wprowadzając ją w poślizg stanowiacy drogę hamowania. Kiedy już opanujemy tą umiejętność, krótka droga dzieli nas już od umiejętności stawania i jazdy na przednim kole, ale o tym kiedy indziej...

Równie ważne co sposób hamowania, jest czas i miejsce w którym to robimy. Hamowanie powinno odbywać się przed wykonywaniem manewru. Dzięki temu będąc w zakręcie skupiamy się już tylko na jego optymalnym i bezpiecznym pokonaniu. Ponadto stosowanie hamulca w czasie zakręcania najczęściej kończy się wytrąceniem z równowagi co w trudniejszym terenie nie jest mile widziane, zwłaszcza kiedy podłoże  jest luźno związane, koła lubią uciekać na zewnątrz powodując spektakularne upadki :)

Wybór biegów

W tym miejscu zawsze pojawia się pytanie: efektywnie czy wygodnie? Pozostawmy tą kwestię otwartą, niech każdy dopasuje ją do swoich potrzeb. Bez względu na wybór należy jednak pamiętać o kilku podstawowych kwestiach które aktualne są dla wszystkich rowerzystów.
Przede wszystkim należy pamiętać, że przerzutka to sprzęt tyle skuteczny co delikatny. Umiejętne korzystanie z niej nie wprawi nas w niepotrzebne frustracje i przedłuży jej żywotność.

Staraj się zmieniać biegi z lekkim wyprzedzeniem. Zrzucanie przerzutek na podjeździe( zwłaszcza tych z przodu) wybija z rytmu pedałowania i najczęściej kończy się kompletnym zatrzymaniem.

Pamiętaj, że do płynnej zmiany przełożenia niezbędna jest odpowiednia prędkość. Nie można skutecznie zmienić przerzutki jadąc bardzo powoli.

Staraj się utrzymywać łańcuch w linii prostej. Nie zawsze jest to możliwie, ale warto zadbać o to zwłaszcza przy większych obciążeniach.

Pedałuj skutecznie

Aby czerpać z jazdy jak największą przyjemność należy zadbać o jak najskuteczniejsze przełożenie napędu z naszych nóg na koła. Po pierwsze siodełko. Powinno być ustawione tak, że kiedy stoimy obok roweru, sięga nam idealnie do biodra, a kiedy jedziemy, kolano przy najdłuższym ruchu powinno zostać delikatnie ugięte – pełen wyprost nie jest wskazany. Takie ustawienie pozwala najefektywniej wykorzystać naszą siłę.

Po drugie stopa. Punkt podparcia stopy na pedale powinien znajdować się w miejscu poduszki znajdującej się zaraz za  zgięciem palców. W żadnym wypadku nie powinno się pedałować śródstopiem czy nawet piętom (tak, takie przypadki też się zdarzają) – wtedy całą nasza para idzie w gwizdek, odbierając już po chwili wszelkie chęci do dalszej jazdy.

Po trzecie ruch. Pedałując staraj się zataczać nogami koła, nie pchaj ich jedynie w dół. Zataczając koło, dłużej przekazujesz swoją energię na napęd dzięki czemu cały proces staje się bardziej efektywny. Jeśli Twój rower wyposażony jest w pedały SPD, należy wykorzystywać cały obrót do przekładania napędu – mówiąc brzydko należy pchać i ciągnąć pedał butem przykładając cały czas siłę na korbę :)

W kolejnej części opiszę nieco bardziej zaawansowane techniki ułatwiające poruszanie się w trudniejszym, górskim terenie. Zapraszam do lektury!

Michał Matysiak