Po udanym sezonie zimowym w górach wysokich (sukces Sadpary, Txikona i Moro na Nanga Parbat) trwa w najlepsze sezon letni. Dotyczy to m.in. wypraw komercyjnych, które wznowiono na Mount Everest.

Na najwyższej górze świata po długiej przerwie rozpoczynają działalność turystyczne agencje wysokogórskie. Na szczycie w tym roku powinni pojawić się również Kilian Jornet (chce w rekordowym czasie wbiec na Everest) oraz Cory Richards wraz z Adrianem Ballingerem (mają w planie zjazd na nartach z Mount Everest).

Mount EverestMount Everest

Dużo dzieje się również na pozostałych ośmiotysięcznikach. Niedawno na Annapurnie I stanął Bojan Petrow, a tuż za nim, w drugim ataku szczytowym na tej górze stanął Carlos Soria, który wszedł na szczyt w wieku 77 lat! Był to dla niego 12 ośmiotysięcznik. Kto wie, może tego Pana zobaczymy niebawem na pozostałych dwóch wierzchołkach Korony Himalajów, czego z całych serc Panu Carlosowi życzymy.

Udało się również stanąć na szczycie Makalu. Dokonała tego irańska himalaistka Parvaneh Kazemi wraz z kilkoma towarzyszami. Wspinacze wykazali się dużą cierpliwością w walce o ten szczyt. Warunki pogodowe przez długi czas nie sprzyjały podejmowaniu akcji górskiej.

Bardzo ciekawie wygląda plan Ueliego Stecka i Davida Göttlera. Panowie mają w planie wytyczenie nowej drogi na południowej ścianie Shisha Pangmy. Póki co walczą z pogodą, ale informacje, które do nas docierają nie wskazują na to, by chcieli się oni wycofać. Trzymamy zatem kciuki!

Również Hiszpan Juanito Oiarzabal powalczy o kolejny ośmiotysięcznik w swoim projekcie „2x14x8000”. Tym razem nadchodzi czas na Dhaulagiri.

Nasze oczy zwrócone są zapewne na K2. To właśnie ten szczyt jest teraz „najgorętszym” ośmiotysięcznikiem. Wszystko za sprawą planów, jakie względem góry mają Polacy. Dowiedzieliśmy się niedawno, że planowana jest zimowa wyprawa polska na ten szczyt, a jeszcze w czerwcu ma odbyć się polska letnia wyprawa przygotowawcza. Czekamy na wieści w tej sprawie i tu również mocno ściskamy kciuki za naszych.

Niestety aktualny sezon to także przykre informacje związane z fatalnymi w skutkach wypadkami w górach najwyższych. Na Shisha Pangma doszło do śmiertelnego wypadku, w wyniku którego śmierć ponieśli Szwajcar Patrik Mattioli i Austriak Jon David Johnson. Do tragedii doszło też pod Everestem, gdzie na poziomie bazy w wyniku choroby wysokościowej zmarło dwóch obywateli Japonii i Korei Płd. Na Makalu znaleziono ciała dwóch Szerpów. Obydwaj zmarli w namiocie obozu II najprawdopodobniej w wyniku zatrucia tlenkiem węgla w słabo wentylowanym namiocie.

Co przyniosą nam kolejne tygodnie w górach wysokich? Jak widać dzieje się tak dużo, że możemy się spodziewać niebawem wieści o kolejnych sukcesach działających w górach wypraw. Mamy ogromną nadzieję, że tragiczny bilans na bieżący rok został już zamknięty…

Bartek Andrzejewski