Ferran Latorre chce wytyczyć nową drogę na Nanga Parbat. Do korony Himalajów brakuje mu już tylko dwóch ośmiotysięczników. Tak więc, jeżeli Ferran stanie na wierzchołku, będzie to jego trzynasty szczyt.

Wszystkie zdobył bez wsparcia tlenowego.

Do zespołu należą: Ferran Latorre, Oriol Ribas Duró, Helias Millerioux, Thomas Seidensticker oraz Yannick Graziani.

W zeszłym roku, również w sezonie letnim Ferran wraz z Yanickiem Graziani, zdobyli Gasherbrum I (8.080m n.p.m).

Nowa droga, którą zespół chce dotrzeć na szczyt, prowadzi od strony Diamir. Na zdjęciu oznaczona czerwoną linią. Drogę tą próbował przejść Reinhold Messner i Simone Moro, nikomu się to jednak nie udało.

źródło: FB Farran Latorreźródło: FB Farran Latorre

Żeby ułatwić przejście przez lodowiec, alpiniści będą posługiwali się nartami.
6 godzin temu, na FB Latorre pojawił się post:
Ja a Chilas. Avui 15 h de Karakorum Highway. - Ya en Chilas. Hoy 15 h de Katakorum Highway. - Already in Chilas. 15 h through Karakorum Highwa”
„Już w Chilas. Po 15 g po Karakorum Hihgway”.

Jeżeli wszystko się uda i Ferran stanie na szczycie Nanga Parbat, następnym jego celem będzie Mt. Everest. Również zdobywany bez wsparcia tlenowego. To da mu tytuł pierwszego Katalończyka, który zdobył koronę Himalajów bez użycia butli tlenowych.
Stawka jest wysoka, niech mu się powiedzie!

Małgorzata Klamra