K2. W bazie pod K2 zagościła brzydka pogoda. Wszyscy czekają na łaskawsze prognozy i jest nadzieja, że od środy opad śniegu ustanie. Wówczas zostanie wznowiona, chwilowo zawieszona akcja górska.

Niezwykle sugestywnie opisuje zaistniałą sytuację Jurek Natkański, w krótkim wpisie:

"Relację i sytuację oddają następujące słowa piosenek słuchanych przez nas codziennie od 7 dni w bazie:
TLove- “Za oknem / czyli przed messą / zimowo zaczyna się dzień, zaczyna kolejny dzień życia / w bazie pod K2/
"Chłopaki nie płaczą, nie, nie nie!"
S.Grześczak “Kiedy spotkamy się na zakręcie / przed ABC / co z nami będzie, co z nami będzie?"
Od środy ma się poprawić więc jeszcze musimy odczekać 2-3 dni i pójdziemy do góry."

K2 - obóz bazowy, załamanie pogody. Źr. PHZ 2010-2015 (FB)K2 - obóz bazowy, załamanie pogody.
Źr. PHZ 2010-2015 (FB)

Trzymamy za nich kciuki i życzymy wytrwałości w przetrwaniu wkradającej się niechybnie nudy!

Jak podaje AltitudePakistan, Szerpowie zaporęczowali i poprawili drogę na K2, do wysokości 7600 m. Mają przed sobą jeszcze zaporęczowanie odcinka do obozu czwartego (C4), na wysokości 7900. To jednak wymaga kolejnego okna pogodowego. Gdy nadejdzie czas zdobywania szczytu, w górę ruszy 100 wspinaczy... to prawdziwe oblężenie, sam tłum na drodze normalnej (wszyscy bowiem wybrali ten wariant) stanowi ogromne zagrożenie. Takie obawy też, wyraził w „La Gazzetta dello Sport” Rainhold Messner, przywołując dwa tragiczne sezony na K2. 1986 rok, kiedy na zboczach K2, straciło życie 13 osób, w tym troje wspinaczy z Polski. Dobrosława Miodowicz - Wolf, Tadeusz Piotrowski i Wojciech Wróż. W 2008 roku, poniosło śmierć 11 wspinaczy... Miejmy nadzieję, że ten sezon zakończy się dla wszystkich wypraw szczęśliwie.


GI-GII

Polska wyprawa, zapowiada drugie podejście do trawersu wierzchołków GI – GII.

Jarosław Gawrysiak napisał kilaka godzin temu na swoim fb:

„Krzysztof, Sebastian i Grześ o 4 rano wyszli z c1 do bazy licząc na zmrożony lodowiec. Niestety po raz pierwszy padał deszcz na 5500 i wszystko płynęło. Stara droga przestała istnieć, pojawiły się nowe jeziora, większość mostów śnieżnych pozawalana. Po 6h dotarli do bazy. Jesteśmy w bazie w komplecie. Temperatura powyżej zera. Śnieg z prognoz zmienił się w deszcz. Jest fatalnie. Czekamy na prognozy. Komplet sprzętu czeka w górach, a my w bazie. Podobno w Polsce pojawiła się informacja, że ostatecznie rezygnujemy z akcji górskiej. Może cos przekombinowałem w ostatnim smsie. Jeśli pogoda puści mamy jedna obarczona sporym ryzykiem szansę. Nadal na G1 jesteśmy sami. Ekipy z G2 maja jeszcze wcześniejsze terminy lotów wiec mniej czasu w bazie. Napieramy i Pozdrawiamy”

GI - źr. Jarek Gawrysiak (FB)GI - źr. Jarek Gawrysiak (FB)

Śnieg, śnieg z deszczem i deszcz, co tu więcej pisać, brzmi średnio.

W bazie jest ponad dwudziestu wspinaczy, droga na GII jest otwarta do wysokości 6800m. Natomiast na GI, drogą normalną wybiera się tylko zespół polski.

W Polsce też deszczowo i dość mgliście, ale pozdrawiamy bardzo gorąco!

Małgorzata Klamra