Boulderowe 8A  nie brzmi jakoś szczególnie trudno… A jednak, 8A w Fontainebleau  to nie „spacer”,a Les Beaux Quartiers uchodzi za trudne 8A.

fot: uka.pl

fot: uka.pl

Walkę najlepiej oddaje relacja Kuby:

Dzisiaj spełniłem swoje marzenie z Fontainbleau – zrobiłem boulder „Les Beaux Quartiers” 8A(+?) w Rocher de Bouligny!
Czemu marzenie? To pewnie zaskakujące, ale to jest pierwszy „prawdziwy” boulder jaki w życiu zobaczyłem i którego spróbowałem. To właśnie tu, zaraz po długiej podróży samochodem, 4.5 roku temu zacząłem swoją przygodę z lasami Fontainebleau. Już na tamtym wyjeździe miałem przyjemnie zaawansowane próby – zakończone zresztą lekkim ukruszeniem ważnego chwytu i stopnia ostatniego dnia wyjazdu.
Sam już nie wiem ile sezonów, dni i prób na to poświeciłem. Dziś się udało! Niby szybko, ale znów musiałem poświęcić czas i energię na odnalezienie małych szczegółów, które pozwoliły na połączenie w ciąg 6 wymagających ruchów.
Ten boulder to nie tylko historia – to naprawdę najładniejszy „problem” po jakim dane mi było się wspinać. Właściwie to trochę mi teraz szkoda, że to już za mną. „Następcy” jeszcze nie znalazłem, ale na pewno poszukam!
Przy okazji wielkie dzięki dla Bartka Jarosiewicza i Ola Romanowskiego, którzy kiedyś zabrali mnie w to miejsce, a Bartek dodatkowo dzisiaj wspierał dobrymi radami, crashami i dopingiem!

Kuba Główka

źródło:  UKA Warszawa, Bloco Team, CW On-Sight Obozowa

http://www.uka.pl/?p=12764