Patronaty

Jutro ponownie wyruszamy na nasz projekt. Cel jest jasny i klarowny: End of silence 8b+. Po ostatnim pobycie w Wilder Kaiser i powrocie z Szat na tarczy zdecydowaliśmy się na rekonesans na drodze Hubera. Plan jest taki by jutro dotrzeć na parking, zrobić przepak i ruszyć pod ścianę z zamiarem kimania pod nią...

Info od zespołu: Jesteśmy bezpieczni w Hortekt w Mesti. Wszyscy ok. Odbierzemy obóz i jedziemy do Tbilisi na badania. Na lotnisku z gruzińską gościnnością przywitano nas szampanem. Teraz chyba czas najwyższy na wakacyjną część wyjazdu.

Info od zespołu: "Śmigłowiec przyleciał z Tbilisi do Mesti. Jutro o 6 rano próbuje nas podjąć. W przypadku kiepskich warunków podejmuje tylko Żaka , a reszta ekipy zjeżdża normalnie. Wszyscy czują się dobrze, mimo że śpiwory coraz bardziej mokre "

Sobota, 27.07.2013

Pod koniec dnia Andrzej zaliczył poważny lot i zespół musiał przerwać wspinaczkę. Zespoły wspinające się zjechały 150m, gdzie założyły obóz. Andrzej jest obolały, ale jest ok. Raczej nic poważnego mu nie dolega. Zespół bazowy rozmawiał z wojskowymi na miejscu i prawdopodobnie uda się go zwieźć na dół śmigłowcem jak tylko pogoda pozwoli.

Dzisiaj zgodnie z planem cała wspinająca się czwórka przeszła "Headwall". Zespół rozpoczął wspinanie na wysokości 3000m n.p.m. Napotkano trudności skalne III w skali UIAA, miejscami do IV UIAA. Zespół wspinał się głównie z lotną asekuracją, a trudniejsze odcinki pokonywano z użyciem stałej asekuracji. Łącznie pokonano 12 wyciągów średnio po 65m. Na "Headwallu" dużo trawy i kruszyzny, czyli ogólnie mało atrakcyjne wspinanie, ale najlepsze dopiero ma nadejść.

Podkategorie