Jeszcze nie do końca opadły emocje związane z Igrzyskami Olimpijskimi w Rio de Janeiro a dla ultrasów w miniony weekend odbyło się wielkie święto biegowe w Chamonix – Ultra Trail du Mont Blanc. To wydarzenie rokrocznie przyciąga tysiące biegaczy, kibiców i wolontariuszy. Wszystko po to by obiec dokoła najwyższy szczyt Europy.

UTMB to 7 dni zmagań, prawie 7500 biegaczy, 5 dystansów i tysiące wolontariuszy oraz kibiców, którzy wpierali i dopingowali wszystkich zawodników. Jako pierwsi, bo już w poniedziałek wystartowali zawodnicy PTL – to raczej wyzwanie niż wyścig, tu nie ma wygranych i przegranych. Zwycięzcą jest każdy kto pokona ok 300km i prawie 26 500m przewyższenia w czasie 150,5h. W środę zmagania zaczęli zawodnicy na trasie TDS (119km i 7 200m przewyższenia). W czwartek na najkrótszym dystansie – OCC (53km i 3300m przewyższenia) W piątkowy poranek swoją przygodę zaczęli biegacze na dystansie 101km – CCC ( 6 100m przewyższenia). W ten sam dzień o godzinie 18 wystartował dystans główny – UTMB czyli 170km i 10 000m przewyższenia. Na pokonanie tej trasy maja 46,5h, najlepszym udaje się to w około 22h.

Zwyciężczyni CCC - fot.Pascal TournaireZwyciężczyni CCC - fot.Pascal Tournaire

Atmosfera podczas całego festiwalu jest niesamowita. Uliczkami miasteczka przechodzą się biegacze. W samotności, w grupkach albo z przyjaciółmi. Słychać rozmowy o trasie, ekwipunku, jedzeniu, piciu. Za kilka dni, za kilka godzin staną na starcie i zmierzą się z dystansem, przewyższeniami, pogodą i swoimi słabościami. W powietrzu czuć niepokój, ciekawość, ekscytację, radość lub strach. Ilu zawodników tyle emocji i tyle samo ciekawych historii. Dla wielu start w UTMB to spełnienie marzenia, na które ciężko pracowali, często całymi latami. Warto wiedzieć że aby wystartować w którymkolwiek z tych biegów trzeba zdobyć odpowiednią ilość punktów, kończąc odpowiednie zawody i w dodatku mieć szczęście w losowaniu, bo chętnych by zmierzyć się z tą kultową trasą jest tysiące.

Pogoda w tym roku nie ułatwiała nikomu zadania. Trzydziestostopniowe upały zebrały potężne żniwo, prawie 42% startujących nie ukończyło głównego dystansu. Także zawodnikom z elity pogoda dała w kość. Wielu z nich nie dotarło do mety. Faworyci do zwycięstwa Luis Alberto Hernando ( rok temu 2 miejsce) i Rory Bosio ( dwa razy wygrała UTMB) zeszli z trasy. Także Miguel Heras, Ryan Sandes czy Tofol Castanyer nie przekroczyli linii mety. W tym roku o zwycięstwo bardzo chcieli powalczyć amerykanie. Zach Miller zaczął bardzo mocno. Prowadził prawie do 140km. Doganiał go nikomu nie znany Francuz Ludovic Pommeret, który potem sukcesywnie budował przewagę. Dobiegł on do mety w czasie 22 h. Na drugim miejscu przybiegł Litwin Gediminas Grinius a na trzecim Amerykaninem Timem Tollefsonem. Zach Miller ostatecznie ukończył zawody na szóstym miejscu. Może gdyby nie zaczął tak mocno, miałby szansę na pudło…

UTMB - Zwycięzcy na mecieUTMB - Zwycięzcy na mecie

U pań walka o zwycięstwo toczyła się między Caroline Chevrolet i Andrea Huser. Francuska prowadziła od początku, jednak jej rywalka cały czas deptała jej po piętach. Nie pozwoliła sobie na większą stratę ni 20 minut. Mimo kryzysu Caroline wykrzesała jeszcze siły i ostatecznie w czasie 25h zwyciężyła UTMB. Druga przybiegła Szwajcarka Andrea Huser a trzecia była Hiszpanka Uxue Fraile Azpeitia.

Wśród startujących nie zabrakło także licznej grupy Polaków i to na każdym dystansie. Najwięcej bo ok 80 osób stanęło na starcie biegu głównego. Wśród nich pierwszy przybiegł do Chamonix Rafał Jura w czasie 28:42:54, zajął tym samym 53 miejsce i ogólnej klasyfikacji. Kolejni Polacy przybiegli na miejscach 112 i 113, byli to Konrad Swałdek oraz Michał Linek. Jedyna Polka która ukończyła UTMB to Monika Matyla, zajęła 53 miejsce wśród pań.

Wszystkim finisherom ogromnie gratulujemy!

UTMBUTMB

WYNIKI:

UTMB:
Mężczyźni
1. Ludovic POMMERET (Francja) 22:00:02
2. Gediminas GRINIUS (Litwa) 22:26:05
3. Tim TOLLEFSON (USA) 22:30:28
-----
53. Rafał JURA (Polska) 28:42:54
112. Konrad SWAŁDEK (Polska) 31:59:31
113. Michał LINEK (Polska) 32:06:02
Kobiety
1. Caroline CHAVEROT (Francja) 25:15:40
2. Andrea HUSER (Szwajcaria) 25:22:56
3. Uxue FRAILE AZPEITIA (Hiszpania) 27:10:22
-----
53. Monika MATYLA (Polska) 41:27:48

CCC:
Mężczyźni
1. Michel LANNE (USA) 12:10:04
2. Ruy UEDA (Japonia) 12:15:20
3. Giuliano CAVALLO (Włochy) 12:19:21
-----
78. Jacek CIELUSZECKI (Polska) 16:36:01
84. Pawel TIMOFIEJUK (Polska) 16:37:55
99. Piotr ZUBINSKI (Polska) 16:53:17

Kobiety
1. Mimmi KOTKA (Szwecja) 13:42:46
2. Jo MEEK (Wlk. Brytania) 14:09:34
3. Teresa NIMES PEREZ (Hiszpania) 14:14:01
-----
39. Lucyna KUCHNO (Polska) 19:31:34
98. Katarzyna KOWALSKA (Polska) 23:01:24
111. Urszula SZULC-LATKOWSKA(Pol) 23:35:43

TDS:
Mężczyźni
1. Pau CAPELL (Hiszpania) 14:45:44
2. Yeray DURAN LOPEZ (Hiszpania) 15:14:07
3. Franco COLLE (Włochy) 15:32:45
-----
91. Sławomir MARSZAŁEK (Polska) 24:28:06
97. Łukasz BODASZEWSKI (Polska) 27:47:35
112. Paweł KUNACHOWICZ (Polska) 27:54:00

Kobiety
1. Delphine AVENIER (Francja) 18:46:24
2. Meredith EDWARDS (USA) 18:59:26
3. Christelle BARD (Francja) 19:29:06
-----
33. Marzena WYSTRYCHOWSKA (Polska) 27:41:54
58. Anna MAKOWSKA (Polska) 30:13:10

OCC:
Mężczyźni
1. Xavier THEVENARD (Francja) 5:28:37
2. Rachid EL MORABITY (Maroko) 5:43:23
3. Thibaut BARONIAN (Francja) 5:43:48
-----
63. Łukasz WAWRZYNIAK (Polska) 7:50:34
89. Piotr SKWAREK (Polska) 8:23:46
250. Jacek SZYDŁOWSKI (Polska) 9:35:22

Kobiety
1. Mercedes ARCOS ZAFRA (Hiszpania) 6:54:13
2. Lara CRIVELLI (Włochy) 7:34:06
3. Sonia LOCATELLI (Włochy) 7:34:19
-----
64. Anna SŁAWSKA (Polska) 10:17:23
107. Katarzyna PÓŁTORAK (Polska) 11:08:47
127. Agnieszka RÓŻAŃSKA (Polska) 11:27:57