Pierwsza próba szczytowa już za nimi, ale polsko-francuski duet nie poddaje się w walce o wierzchołek zimowej Nanga Parbat. Z samej bazy nie dociera zbyt wiele informacji. Eli udało się wysłać sms, z którego wynika, że wspinacze czują się na tyle dobrze, by jeszcze raz zaatakować szczyt. Dziś dotarli do obozu III, ale już jutro z samego rana (czasu miejscowego) ruszą do „czwórki”. Nie ma jednoznacznej deklaracji, kiedy rozpocznie się atak.
Dobra pogoda nad Nanga Parbat utrzyma się co najmniej do piątku. Od soboty zacznie się wichura uniemożliwiająca wspinanie. Innym zmartwieniem wspinaczy, a konkretnie Czapkinsa, są finanse. Ciągle trwa zbiórka, której środki zasilają działalność Polaka. Dla zainteresowanych podajemy link: https://zrzutka.pl/ae8hc5
Bartek Andrzejewski
Info:
Jarek Siedlaczek oraz mountains-forecast.com