W praktyce nie ma już żadnych szans, aby uratować jeszcze Daniela Nardiego i Toma Ballarda. Himalaiści wspinając się na Nanga Parbat nową drogą utknęli na wysokości 6300 m n.p.m. na Żebrze Mummery'ego. Ostatnią informację jaką podali, było to, że potrzebują pomocy.

Czwórka ratowników, pod przywództwem Alexa Txikona (który szturmował K2) bezskutecznie próbowali odnaleźć zaginionych wspinaczy. Używano też drona i potężnego teleskopu. Wszystko jednak spodziewanego efektu nie przyniosło. W środę podjęto decyzję, że akcja ratunkowa nie będzie już kontynuowana – ze względów pogodowych (głównie chodzi o bardzo duże zagrożenie lawinowe).

nanga0803
fot. baza zdjęć PG, Nanga Parbat

Celem Nardiego i Ballarda na Nanga Parbat było przejście ściany Diamir nową linią, biegnącą Żebrem Mummery’ego. Himalaiści wspinali się bez użycia tlenu z butli i w stylu alpejskim.

Analogiczna sytuacja działa się rok temu w styczniu. Do potrzebujących wówczas pomocy na Nanga Parbat (Tomasza Mackiewicza i Elisabeth Revol) na ratunek pospieszyli członkowie polskiej, zimowej wyprawy na K2 (Adam Bielecki, Denis Urubko, Piotr Tomala, Jarosław Botor). Francuzką alpinistkę udało się wtedy uratować. Tomek Mackiewicz jak wiadomo, na zawsze już pozostał na górze.

Bartek Michalak

Źródła:
http://www.portalgorski.pl/,
Internet (ogólnie).