K2 (8611 m n.p.m.) - góra gór. Drugi co do wysokości szczyt na Ziemi chociaż zdecydowanie trudniejszy od Everestu. Jako jedyny ośmiotysięcznik, do tej pory mimo wielu prób, nie został zdobyty zimą. Nie dość, że wejście samo w sobie jest dość trudne techniczne, a wysokość robi swoje, to jeszcze panują tu ekstremalnie wymagające warunki pogodowe. Zimą temperatura powietrza to jakieś -45 - -55 stopni. Dodatkowo, całą sprawę utrudnia tu wiejący wtedy bardzo silny wiatr (średnio to ok. 180 km/godz.).

Szczyt został po raz pierwszy zdobyty 31 lipca 1954 r. przez A. Campagnoniego i L. Lacedelliego. Polacy jednak również zapisali się tu na stałe na kartach historii. Poprowadzili tu bowiem nowe drogi lub dokończyli stare, Wanda Rutkiewicz to pierwsza Polka i zarazem kobieta, która weszła na szczyt, Piotr Pustelnik za rezygnację z ataku szczytowego po to by ratować włoskiego wspinacza cierpiącego na chorobę wysokościową, otrzymał nagrodę fair play, a Andrzej Bargiel w lipcu w 2018 r. jako pierwszy człowiek na świecie zjechał z K2 na nartach.

Gdy chodzi jeszcze o Polaków, to szczyt ten zdobyli:

23 czerwca 1986 – Wanda Rutkiewicz,

8 lipca 1986 – Jerzy Kukuczka, Tadeusz Piotrowski,

3 sierpnia 1986 – Przemysław Piasecki, Wojciech Wróż,

10 sierpnia 1996 – Krzysztof Wielicki,

14 sierpnia 1996 – Ryszard Pawłowski, Piotr Pustelnik,

23 sierpnia 2011 – Dariusz Załuski,
31 lipca 2012 – Adam Bielecki,

31 lipca 2014 – Janusz Gołąb, Marcin Kaczkan,

22 lipca 2018 – Andrzej Bargiel.

k20805fot. baza zdjęć PG, K2 - '76. Widok na Broad Peak z obozu IV

Obecnie, trwa w pewnym sensie wyścig, kto pierwszy postawi swoją stopę na wierzchołku K2 zimą. Jednak K2 to nie zawody – komentuje Alex Txikon, który w marcu powrócił spod K2 właśnie,  gdzie dotarł do wysokości 7150 m n.p.m. W szczerej rozmowie z Michałem Rodakiem, wspomina o akcji ratunkowej na Nanga Parbat i poszukiwaniach Daniele Nardiego i Toma Ballarda, o stosunkach jakie panowały pod K2 z tegoroczną wyprawą rosyjską (kierowaną przez Wasilija) oraz że planuje pojawić się pod tym najwyższym szczytem Karakorum zimą ponownie, a przygotowania w tej sprawie idą pełną parą.

Plany szturmowania K2 po raz kolejny mają również Polacy Zaplanowana jednak nasza wyprawa na rok 2019/2020 z przyczyn głównie natury kadrowej się nie odbędzie. Jak jednak wszystko pójdzie dobrze, zorganizowanie narodowej ekspedycji rok później będzie możliwe.

Piotr Tomala – szef programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera, mówi wprost, że głównym powodem odłożenia wyprawy o rok są nie pieniądze (jak to często bywa), a jej skład. Nie ma bowiem na tą chwilę wystarczającej liczby doświadczonych wspinaczy, którzy mogliby pojechać najbliższej zimy na K2 – zespołu, który pozwoliłby realnie myśleć o przeprowadzeniu ataku szczytowego. Ze starego składu znaczna część kolegów wykruszyła się, głównie z powodu różnych kontuzji...

Cała rozmowa z Piotrkiem Tomalą:

https://wspinanie.pl/2019/05/k2-musi-zaczekac-o-powodach-przelozenia-polskiej-wyprawy-rozmawiamy-z-piotrem-tomala/?fbclid=IwAR3BeREKTL6FofuAd64gibphfF9mKJNJpo3l7dawu71G7zcIeOnexH4-PTs#.XNBeAEqt3GR.facebook

 

{youtube}W2HYuZyK9kI{/youtube}

{youtube}kvWk9SALrag{/youtube}

 

Bartek Michalak

Źródła:
http://www.portalgorski.pl/,
Internet (ogólnie).