Himalaizm

Po miesiącu przygotowań, obie wyprawy działające na drodze Shella zdecydowały się na przeprowadzenie ataku szczytowego. Jednak pogoda nie okazała się tak łaskawa jak wcześniej oczekiwano. Wiatr i mróz zmusił wczoraj Polaków oraz wyprawę The North Face do powrotu do bazy.

Działająca od 20 stycznia wyprawa Oli Dzik na Noszak (7492 m) w składzie: Aleksandra Dzik, Hubert Krzemiński, Rosjanin Oleg Obrizan i Robert Róg zostaa zakończona. Członkowie wyprawy założyli obóz II na wysokości 6000 m, a finalnie udało im się dojść do 6300 m n.p.m.

Nad Nangą niebo wciąż zachmurzone i lekko sypie śniegiem, ale obecna pogoda w porównaniu do sytuacji sprzed kilku dni pozwala na realizowanie planów. Dziś rano bazę pod Nangą Parbat opuścili Michał Obrycki i Jacek Teler, którzy mają dogonić Tomka i Pawła od wczoraj przebywających już w obozie I. Chwilę po Polakach, w górę ruszyli również Simone i David. W bazie pozostaje jedynie Emilo Previtali.

Nad Nanga Parbat wreszcie okno pogodowe! Wciąż trochę sypie śniegiem, ale zza chmur wyszło już słońce, a z każdym dniem pogoda ma być coraz lepsza. Dziś rano Tomasz Mackiewicz i Paweł Dunaj ruszyli w górę, by w poniedziałek zaatakować szczyt!

Kto jest odpowiedzialny za masakrę pod Nanga Parbat w 2013 roku? Pojawiają się kolejne głosy kwestionujące kreowaną przez większość mediów informację, jakoby odpowiedzialność za śmierć himalaistów leżała wyłącznie na Talibach.