O Danielu Woodsie powoli można przestać myśleć jedynie jako o jednym z najlepszych boulderowców świata. Dzieje się tak za sprawą coraz częstszych bardzo trudnych prowadzeń Amerykanina.

Ostatnio łupem Daniela padła droga Moonshine 9a w Wild Irris. Jest to drugie powtórzenie drogi którą w tym roku jako pierwszy poprowadził BJ Tilden. Charakterystykę drogi Daniel określił jako wytrzymałościowo - siłowe wspinanie po płytkich dziurkach i fuckerach (dziurkach na jeden palec). Jest to już siódma droga Amerykanina o dziewiątkowych trudnościach.

 

Daniel na Moonshine

 

Następnego dnia zamiast cieszyć się pokonaniem Moonshine, Daniel postanowił dodać jeszcze jedno pierwsze przejście ekstremalnie trudnego boulderu. W ten sposób powstał White Noise, będący właściwie trawersem, który został określony przez autora jako "najczystszy" trawers spośród wszystkich które w życiu robił lub zdarzyło mu się widzieć. Nowość została wyceniona na 8C.

 

Daniel na White Noise

 

Źródło: 8a.nu