Grzesiek ,,Buła" Gołowczyk (Triop, SW KW Katowice) w ostatnich tygodniach poprowadził pod Krakowem dwie trudne drogi. Najpierw w Mamutowej padł Fumar Perjudica pierwsza VI.7- ka w dorobku młodego zawodnika ze Śląska, a w ostatnią sobotę na Pochylcu miało miejsce przejście słynnej Nie dla psa kiełbasa VI.7.

Jak widać, po świetnym letnim sezonie w Tatrach, Grzesiek ostro wraca teraz do formy w skałkach, a planowany w niedalekiej przyszłości wyjazd do Ospu oraz pojawienie się na katowickiej Pakerni dużej ilości chwytów z setu ,,prawa lodówka" zapowiadają, że to nie koniec świetnego sezonu.

2x VI.7 dla Buły

Nie dla psa kiełbasa VI.7

2x VI.7 dla Buły

Nie dla psa kiełbasa VI.7

2x VI.7 dla Buły

Nie dla psa kiełbasa VI.7

2x VI.7 dla Buły

Nie dla psa kiełbasa VI.7

Łukasz Dębowski