Dzisiaj będzie o kilku pierwszych razach. Jest to pierwsza recenzja sprzętu jaką piszę o moich pierwszych butach podejściowych marki Kayland, o której istnieniu nie miałem zielonego pojęcia. Trafiły one do mnie szczęśliwie dzięki wygranej w konkursie na fanpage-u Sklepu Górskiego na FB.

Buty dotarły do mnie akurat w trakcie przygotowań do wyjazdu na urlop w Alpy Szwajcarskie. Nic tylko skakać z radości tylko, że 6 tygodni wcześniej doznałem skręcenia stawu skokowego 2 lub 3 stopnia i skakać za bardzo nie mogłem. Tutaj pojawił się dylemat czy wziąć moje stare, sprawdzone, wysokie za kostkę trekki czy spróbować czegoś nowego. Zaryzykowałem i nie żałuję.

Jeśli ktoś jest zainteresowany specyfikacją lub sprawdzić dostępne kolory to można zajrzeć na stronę producenta:
https://www.kayland.com/en/shop-en/approach/gravity-gtx-black-red.html

lub Sklepu Górskiego:
http://sklep.portalgorski.pl/buty-meskie-kayland-gravity-gtx

A teraz przejdźmy do recenzji:

Pierwsze wrażenie

Kayland Gravity GTX

Już na pierwszy rzut oka widać, że buty są bardzo solidne przez co wydawałoby się, że będą ciężkie. Na szczęście miło się zaskoczyłem i ważą one odpowiednio 468 g i 467 g (rozmiar 45).

Chociaż zawsze wybierałem buty o bardziej klasycznym wyglądzie to zastosowana tutaj dość agresywna czerwono-czarna kolorystyka przypadła mi do gustu.

Buty zostały przesłane kurierem, więc nie miałem możliwości wcześniej przymiarki, ale i tutaj też wszystko poszło bez problemu. Buty zakłada się bardzo łatwo, a przez dobrze zaprojektowany system sznurowania czuję się w nich bardzo stabilnie i pewnie.

Przebyte szlaki

Nie miałem czasu na rozchodzenie butów w lekkim terenie i już na pierwszym wypadzie zaliczyliśmy dość wymagający trekking. Najdłuższa pokonana trasa prowadziła z Leissigen (569 m n.p.m.) na Morgenberghorn (2249 m n.p.m) i z powrotem.

Kayland Gravity GTX

Kayland Gravity GTX

Kayland Gravity GTX

Pomimo, że chodziłem z dość wypakowanym plecakiem to muszę przyznać, że moje stopy nie odczuwały dyskomfortu. Delikatne problemy pojawiły się dopiero przy stromych zejściach gdzie miałem wrażenie, że stopa za bardzo osuwa się w bucie powodując zbyt duży nacisk na palce, ale to chyba normalne.

Przyczepność

Buty wyposażone są w podeszwę znanej wszystkim marki Vibram, a dokładniej Vibram® Gravity składającej się tak naprawdę z dwóch rodzajów podeszwy Idrogrip ™ dla lekkiej wspinaczki i Megagrip ™ dla poruszania się w trudnym terenie. Podczas moich testów poruszałem się po bardzo zróżnicowanym terenie, w różnych warunkach i buty ani razu mnie nie zawiodły.

Oddychalność

Moje stopy lubią bardzo szybko się przegrzewać i to niezależnie od warunków. Niestety nie mam dobrego punktu odniesienia, aby ocenić ten parametr ponieważ do tej pory wszystkie moje buty to były buty wysokie. Mogę jedynie powiedzieć, że różnica jest kolosalna.

Kayland Gravity GTX

Wodoodporność

Ze sprawdzeniem wodooporności już nie było takiego problemu.

Kayland Gravity GTX

Kayland Gravity GTX

Po spędzeniu kilku minut w lodowcowej wodzie mogę szczerze przyznać, że membrana Gore-Tex® Extended Comfort robi swoją robotę.

Komfort

Kayland Gravity GTX

Jestem bardzo zadowolony z tych butów i chyba na stałe zastąpią moje poprzednie trekki w sezonie wiosenno - letnim. Bardzo lekkie, przewiewne i wygodne pomijając jedynie lekki dyskomfort podczas stromego zejścia z Morgenberghornu.

Jeśli chodzi o wytrzymałość to póki co na szlaku spędziły jedynie 2 tygodnie i gdyby spłukać z nich kurz to wyglądałyby na nowe.

Kayland Gravity GTX

Póki co bardzo polecam Gravity!

Sklep Górski