Nawet jeżeli znasz bardzo dobrze teren Beskidów, a wybierasz się w nie pierwszy raz zimą to należy się do takiego trekkingu dobrze przygotować. Warunki zimowe są całkowicie odmienne od tych, które panują wiosną, latem czy jesienią. Przede wszystkim trzeba podkreślić, że są rejony w których może być niebezpiecznie dlatego zanim wyruszysz w góry sprawdź kilka najważniejszych komunikatów i dobrze się przygotuj.

fot. Katarzyna Irzeńska, w drodze na Skrzyczne
fot. Katarzyna Irzeńska, w drodze na Skrzyczne

Przede wszystkim pogoda!

Najważniejsze jest sprawdzenie prognozy pogody, a także monitorowanie komunikatów GOPR na stronie internetowej. Pamiętać należy o tym, że popularne szlaki zazwyczaj będą przetarte, ale w momencie pojawienia się nagłej zmiany pogody, śnieg może wszystko zakryć i trasa znacznie się wydłuży, a dodatkowo możemy ją najzwyczajniej zgubić. Jeżeli prognoza pogody przewiduje gwałtowne oraz masowe opady śniegu, a także silny wiatr to lepiej nie wybierać się na szlak.

Wybieraj trasę ze schroniskiem

Wszystkie zimowe przejścia powinny być rozplanowane od początku do końca. Pamiętajcie, że zimą dzień jest krótszy zatem mamy mniej czasu na wędrowanie. Podstawą jest plan, który najlepiej by uwzględniał schronisko górskie po drodze. Będziemy mieli w nim czas na ogrzanie się, zjedzenie ciepłego posiłku a także regenerację. Twój plan w góry powinien być rozpisany co do godziny, nie zapomnij zabrać ze sobą czołówki na wypadek, gdyby przejście trasy miało zająć więcej czasu.

Ubiór – na zimową cebulkę

W czasie marszu nie możemy się wychłodzić ani przegrzać. Najlepiej wybrać się na szlak w zestawieniu „na cebulkę” w wersji zimowej. Kurtka powinna być ciepła, ale zarazem powinna „oddychać”. Czapka, szalik i rękawiczki to obowiązkowa część garderoby. Świetnie w zimowych warunkach sprawdzają się wełniane czapki, które dają ciepło naszej głowie, a pod spodem są obszyte polarem. Dzięki temu nie przewieje nas, gdyż polar wchłania pot i szybko wysycha. Buty powinny być wygodne, mieć cholewkę za kostkę i przede wszystkim muszą być nieprzemakalne.

Plecak

Pamiętajcie, że zimą chodzi się nam nieco trudniej. Każdy krok wymaga więcej wysiłku niż w pozostałych porach roku. Pakujmy do plecaka tylko to co jest nam niezbędne i najbardziej potrzebne. Co można zamienić na wersję lekką to zamieniajcie. Przykładowo: stary termos zastępujemy ultra lekkim, pakujemy na zmianę ubrania termoaktywne a nie ciężkie bluzy czy spodnie.

Mapy

Warto zadbać o nie, gdyż w bardzo szybki sposób mogą nam przemoknąć. Na okres zimowy (i nie tylko) warto zaopatrzyć się w laminowane mapy. Jeżeli takowych nie posiadamy to warto kupić plastikowe osłony na mapy i korzystać z nich podczas zimowych przejść. Niestety zimą jesteśmy narażeni na wilgoć i opady śniegu, które mogą nam naszą mapę zniszczyć.

Długość trasy

Osoby początkujące absolutnie nie powinny wybierać się na długie, skomplikowane trasy w Beskidach. Warto czytać komunikaty GOPR-u i ich nie bagatelizować. Przy planowaniu trasy warto zwrócić uwagę na jej przebieg. Najlepiej by szlak był połączony z innymi trasami, które w ewentualnym pogorszeniu się warunków atmosferycznych pozwolą nam nam szybce zejście z trasy. Jeżeli widzisz, że szlak jest w kiepskim stanie, śniegu jest po kolana lub wyżej i nikt go nie przetarł to lepiej nie idź dalej dla własnego bezpieczeństwa. Warto dowiedzieć się także czy zimą na szlaku jaki wybraliście nie ma nartostrady. Przykładowo ze Szczyrku na Skrzyczne idzie zielony szlak, który przecina nartostrada. Niestety to miejsce staje się w tym momencie niebezpiecznym dla wędrownych turystów. Istnieje kilka odcinków, gdzie należy przejść w poprzek szlaku, gdzie narażeni jesteśmy na kontakt z rozpędzonymi narciarzami. Unikajmy tego typu tras.

Jedzenie na szlaku

Jak pisałam warto wybrać trasę, gdzie po drodze zajrzymy do schroniska. Tam możemy zjeść ciepły posiłek. Podstawowym elementem naszego wyposażenia w okresie zimowym jest termos z ciepłą herbatą, a także zapas kanapek i batonów. Pamiętajcie, że zimą tracimy więcej energii a co za tym idzie, szybciej się męczymy i jesteśmy głodni.

Raki? Raczki?

W okresie zimowym raki na praktycznie większości tras nie będą ci w Beskidach potrzebne. Wyjątek stanowi Babia Góra, która zimą jest przeznaczona raczej dla bardziej zaawansowanych górołazów. Na Babią Górę w warunkach zimowych będziemy potrzebowali raków. Na pozostałych trasach sprawdzą się raczki. Nie zajmują dużo miejsca, a dadzą nam stabilność i poczucie bezpieczeństwa na śliskich powierzchniach.

Przydatne linki

Zanim wyruszysz w Beskidy zimą zapisz sobie najważniejsze strony internetowe i przed każdym wyjściem w góry odwiedzaj je regularnie, sprawdzając warunki oraz stan szlaków:

http://beskidy.gopr.pl/

http://fundacja.gopr.pl/Aplikacja-RATUNEK

http://www.pogodynka.pl/gory/pogoda/beskid/

http://www.aktualnewarunki.pl/

Czytaj blogi, strony z opisami szlaków górskich zimą

Najlepiej jest zasięgnąć opinii wśród osób, które mają większe doświadczenie. Jeżeli nie jesteś pewny trasy, staraj się wyszukać w Internecie jak najwięcej informacji na jej temat. Cała masa blogerów i miłośników gór zostawia pełne opisy przejść wraz z poziomem trudności. Zanim wyjdziesz na szlak, zapoznaj się z opinią innych.

Katarzyna Irzeńska
Obserwatorium podróży
www.obserwatoriumpodrozy.com