Wejście do rezerwatu przyrody i obszaru chronionego "Natura 2000 Dolinki Jurajskie" (fot. archiwum autora)

W kolejnym odcinku naszego cyklu odbędziemy wycieczkę ciekawą Doliną Racławki, ale nie poprzestaniemy na przejściu samym dolinnym szlakiem lecz zawitamy do Wąwozu Stradlina oraz w dolnej części głównego szlaku skręcimy w ścieżką przyrodniczą aby obejrzeć tzw. Łom Hrabski. Sama Dolina Racławki jest miejscem często odwiedzanym w weekendy. Boczne jej odnogi cieszą się już dużo mniejszą popularnością (zupełnie niesłusznie :)). Zapraszam do lektury :)

Spod zabytkowego kościółka w Paczółtowicach zjeżdżamy stromą i krętą drogą biegnącą w kierunku Racławic na sam dół i skręcamy w prawo (drogowskaz do agroturystyki) w miejscu gdzie główna droga gwałtownie skręca w lewo. W dole powinniśmy widzieć potok Racławka. Po około 30m po lewej stronie mamy przygotowane miejsca parkingowe (do Doliny Racławki można również dostać się od drugiej strony z tymże w weekendy tamtejszy parking jest bardzo mocno oblegany zwłaszcza w pogodne dni). Tu parkujemy i wychodząc spod pięknego jawora rozpoczynamy naszą wycieczkę. Początkowo idziemy pomiędzy kilkoma domami pod górę, a następnie w dół nad sam potok Racławka przez który przechodzimy przez pierwszy z kilku przygotowanych w dolinie mostków. Wchodzimy do lasu i przed sobą mamy tablice informujące nas o wejściu do rezerwatu przyrody, a także do obszaru ochronnego Natura 2000 Dolinki Jurajskie.

Racławka2705 2Jeden z kilku mostków nad potokiem Racławka (fot. archiwum autora)

W dolinie znajdziemy również szereg tablic informacyjnych, na których możemy przeczytać o cennych zasobach przyrodniczych tejże. Idziemy tuż nad potokiem w "tunelu" z niższych buków i grabów docierając do miejsca gdzie przekraczamy dopływ potoku Racławka schodzący z Wąwozu Stradlina. Nieco wcześniej mijamy budynek z ujęciem wody pitnej. Przed tablicą informacyjną skręcamy w lewo w niebiesko znakowaną ścieżkę przyrodniczą wiodącą do Wąwozu Stradlina.

Racławka2705 4Tablica informacyjna opisująca Wąwóz Stradlina (fot. archiwum autora)

Koryto potoku jest zazwyczaj suche po większych opadach czy roztopach tworzy się ciek i wypełniają się "wanny" pod stromym tutaj progami skalnymi. Wąwóz ma strome zbocza. Podchodząc ścieżką możemy podziwiać liczne stare i piękne drzewa. M.in. lipę "trójkę" wyrastającą wprost na sporym głazie czy stare jawory i buki.

Racławka2705 5Charakterystyczna lipa "trójka" rosnąca na głazie (fot. archiwum autora)

Po stromszym odcinku dochodzimy na wypłaszczenie gdzie skręcamy w lewo. Idziemy aż do miejsca gdzie niewyraźne strzałki na drzewach informują nas o skręcie w prawo do punktu dydaktycznego nr 13. Jest nim bardzo ciekawe odsłonięcie osadów piaskowcowych w formie wywieszającego się skalnego "dachu". z pewnością duża gratka dla osób interesujących się geologią ( na przekroju widoczne struktury sedymentacyjne).

Racławka2705 6Odsłonięcie piaskowcowe nad Wąwozem Stradlina (fot. archiwum autora)

Sama niebiesko znakowana ścieżka dydaktyczna ma kontynuację, ale tutaj proponuję dojście do tego punktu i powrót do Doliny Racławki. Kontynuujemy naszą wycieczkę idąc dalej dnem doliny i dochodząc do tzw. Skały z nyżą tuż nad potokiem Racławka. Tutaj ławeczka dla pragnących chwili odpoczynku. Kamienistym dnem potoku wchodzimy z powrotem na scieżkę i wychodzimy nią do góry idąc teraz wysoko ponad płynącą w dole Racławką.

Racławka2705 7Skała z Nyżą w Dolinie Racławki (fot. archiwum autora)

Po lewej mamy strome zbocza porośnięte bukami i jaworami także w formie gęstych podrostów. Ten odcinek jest niezwykle atrakcyjny w okresie tzw. "złotej polskiej jesieni" i mocno zachęcam to wybrania się na ten szlak również w tym okresie. Dalej dostrzec możemy efektowne ściany skalne porośnięte bluszczem.

Racławka2705 8W Dolinie Racławki w okresie "złotej polskiej jesieni"... (fot. archiwum autora)

Docieramy do miejsca gdzie tuż przy szlaku po prawej stronie stoi głaz o regularnych kształtach prostopadłościanu, który może świetnie posłużyć jak stolik na termos i prowiant ;) Dokładnie w tym miejscu kilka kroków dalej w prawo dochodzimy do ciekawego punktu widokowego nad urwiskiem. Potok Racławka przepływa daleko w dole pod naszymi stopami. Jest to chyba najefektowniejsze miejsce w całej Dolinie Racławki (Uwaga na brak barierek i możliwość osunięcia brzegu zbocza! Nie stawajamy blisko krawędzi urwiska).

Racławka2705 9Widok na przepływający u naszych stóp potok Racławka z punktu widokowego (fot. archiwum autora)

 Schodzimy w dół i po pewnym czasie docieramy do miejsca gdzie potok szerokim nurtem pomiędzy głazami rozlewa się po przepłynięciu pod wysokim mostkiem. Przechodzimy na drugą stronę potoku i po chwili docieramy do miejsca gdzie w prawo odbija szlak żółty i czerwono znakowana ścieżka dydaktyczna.

Racławka2705 10Mostek na Racławce spod którego potok wypływa szerokim nurtem. (fot. archiwum autora)

Pod górę śledzimy znaki ścieżki dydaktycznej, bo po około 5-10 minutach podejścia będziemy skręcać nią w lewo. Po skręcie podchodzimy bardzo stromo pod górę by dotrzeć do wspomnianego na początku tzw. Łomu Hrabskiego zwanego też Łomem Pisarskim.

Racławka2705 14Łom Hrabski z dobrze widocznym uskokiem hercyńskim (fot. archiwum autora)

Jest to nieczynny kamieniołom a zarazem ciekawe odsłonięcie uskoku hercyńskiego gdzie po jego obu stronach można zaobserwować różna rodzaje wapienia (z jednej strony wapienie dębnickie, a z drugiej stromatoporowe). Samo miejsce jest też ciekawe ze względu na interesujący las otaczający okolice kamieniołomu. Okrążamy go z lewej strony wychodząc w prawo ponad urwisko skalne i trawersując dłuższy czas zbocze z ciekawymi widokami na rozciągającą się w dole Dolinę Racławki docieramy do szlaku żółtego i schodzimy nim w dół do doliny. Docieramy do ostatniego mostku.

Racławka2705 19Racławka płynąca leniwym nurtem tuż przed rozległą polaną, na której kończymy wycieczkę (fot. archiwum autora)

Jest to urokliwe miesce gdzie potok płynie leniwym nurtem. Stąd wychodzimy na rozległą widokową polanę kończąc przejście doliną. Wracamy już głównym szlakiem kończąc naszą wycieczkę, na którą najlepiej wygospodarować kilka godzin żeby spokojnie obejrzeć wszystkie ciekawe miejsca :)

Maciej Bajgrowicz

Sklep Górski