Turyści zewsząd napływają (ci bardziej i mniej doświadczeni), pogoda zmienia się szybko i gwałtownie, a to powoduje, że ratownicy mają często sporo pracy. Do typowych kontuzji należą tu urazy ortopedyczne, szczególnie powiązane ze stawem skokowym. Na szlakach spotkać można też rozbawionych, rozwrzeszczonych, niejednokrotnie „z puszką piwa”, a wręcz pijanych i zataczających się pseudowycieczkowiczów.

zdjęcie z bazy zdjęć PG, widok z Zamarłej Turni na Krywańzdjęcie z bazy zdjęć PG, widok z Zamarłej Turni na Krywań

Co roku też pojawiają się szokujące zdjęcia pań w klapkach, obcasikach, malutkich dzieciach, „turystach” z reklamówkami zamiast plecaka przemierzających Orlą Perć oraz inne szlaki. Pojawiają się więc apele, przestrogi aby nigdy więcej takich rzeczy nie robić i co? Przychodzi lato, wakacje, a lekkomyślne osoby jak były tak są nadal i mają się całkiem dobrze. Parę już razy w tym sezonie, ratownicy ściągali takich właśnie ludzi głównie z Orlej Perci. W tego typu interwencjach najczęściej w akcji bierze udział śmigłowiec, co jest równoznaczne z dużymi kosztami. Brak słów...

Ogólnie i obiektywnie trzeba przyznać że warunki turystyczne w Tatrach są dobre. Błotniście i ślisko jest głównie na Ścieżce nad Reglami w okolicach Doliny Kościeliskiej, w górnych partiach ścieżki na Rysy leży jeszcze płat starego śniegu, a w okolicach Giewontu (głównie w godzinach południowych) powstają korki. Swoją drogą ot czasy! Człowiek przyjeżdża na urlop i wdycha spaliny w Zakopanem, stoi w korku na Zakopiance, w samym Zakopanem, pod Giewontem, tłumy nad Morskim Okiem, na Ceprostradzie, na Krupówkach, w knajpie miejsc nie ma, a w mieście akurat o tej porze luzy (bo wszyscy przecież stąd uciekli).

Bartek Michalak

Źródła:
-http://www.topr.pl/ ,
-http://tpn. .pl/ ,
-http://www.portalgorski.pl/ .