Uwaga, uwaga! Zarówno TOPR jak i TPN ostrzegają wszystkich wybierających się w góry: Warunki w Tatrach są złe, niekorzystne. Miniony okres dobrej pogody, może zachęcać nadal niektórych do górskich wycieczek. Jednak Tatry „te z dzisiaj, te najświeższe” to zupełnie coś innego w porównaniu do Tatr jeszcze sprzed kilku dni.

zdjęcie z bazy zdjęć PG, Morskie Oko / fot. Grzegorz Korzeczdjęcie z bazy zdjęć PG, Morskie Oko / fot. Grzegorz Korzec

Pada tam deszcz, a więc szlaki są śliskie, mokre, a w lasach błotniste. Powyżej 1800-1900 m n.p.m. panują już niestety warunki zimowe. Utrzymujące się często niskie temperatury powodują, że ciepła bluza, kurtka, czapka, a nawet rękawiczki powinny znaleźć się na wyposażeniu każdego, kto wybiera się na tatrzański spacer.

W poniedziałek z rejonu Zamarłej Turni został ewakuowany ojciec wraz ze swoją 11-letnią córką. Nie byli oni bowiem w stanie iść samodzielnie dalej i zwyczajnie utknęli. Podobnych zdarzeń będzie na pewno więcej.

W minionym tygodniu ratownicy również nie próżnowali. Dość dużo interwencji odbyło się w sobotę i niedzielę, gdzie weekendowi goście mamieni piękną, złotą jesienią wyruszali gromadnie na szlaki. Śnieg padał już jednak od jakiegoś czasu i im wyżej, robiło się naprawdę już mało ciekawie i takie rzeczy jak lina, czekan, raki wielokrotnie stawały się niezbędne. Bardzo często dochodziło do zagubień szlaku i wejścia w eksponowany teren (szczególnie w rejonie Orlej Perci).

Nie brakowało (tradycyjnie już) urazów, kontuzji, ataków paniki, poślizgnięć czy ogólnych osłabień organizmu. Zatem w najbliższych dniach i przy takich warunkach, brak zimowego sprzętu oraz odpowiednich umiejętności może być przyczyną bardzo wielu poważnych kłopotów. Ostrożność, rozwaga, koncentracja i pokora wobec gór będą bardzo, bardzo wskazane.

Bartek Michalak

Źródła:
-www.topr.pl,
-www.tpn.pl,
-http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,22457610,na-orlej-perci-utknal-ojciec-z-11-latka-zdjecia.html.