Obecnie w całych Tatrach ogłoszony jest II stopień zagrożenia lawinowego. Warunki turystyczne są iście zimowe. O ile w części reglowej, większość szlaków jest przetarta i dosyć dobrze widoczna, o tyle wysoko, sytuacja zmienia się diametralnie. Łatwo tu się zgubić czy zabłądzić. Raki oraz czekan są zdecydowanie niezbędne. Pod warstwą świeżego śniegu, w wielu miejscach szlaki są oblodzone. Dotyczy to nie tylko tych partii najwyższych. O kontuzje nie trudno.

Na najbliższy tydzień prognozowane są dalsze opadu śniegu i spadek temperatury. Mimo tych prognoz długoterminowych, warto mieć na uwadze, iż pogoda w górach zmienia się gwałtownie i najlepiej śledzić ją na bieżąco. Zresztą analogicznie jest ze stopniem zagrożenia lawinowego.

A gdy chodzi o minione interwencje ratowników TOPR? Warunki śniegowe, pojawiające się na stokach ratraki ubijające śnieg, powodują że narciarzy przybywa, a tym samym kontuzje typowo narciarskie zdarzają się coraz częściej. Obok tego ktoś zabłądził, zgubił się, w wyniku wiatru doznał potężnego wychłodzenia, zamiast po wycieczce wrócić „grzecznie” do schroniska skąd wyruszył, „zabalował” w Zakopanem.

W wyniku silnych podmuchów halnego w rejonie Włosienicy złamane drzewo lekko raniło trzyosobową rodzinę. Było to w minioną sobotę. Po udzieleniu pierwszej pomocy turyści zostali ewakuowani do zakopiańskiego szpitala.

Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Dolina Pięciu Stawów Polskich, fot. Paweł Meller
Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Dolina Pięciu Stawów Polskich, fot. Paweł Meller

Bartek Michalak

Źródła:
- www.topr.pl
- tpn.pl