Ważne informacje napływają z Lawinowego Centrum na Kalatówkach. W dniach 19-21.01.2018 r. odbędą się tam Dni Otwarte. Oznacza to, że każdy (bo wstęp jest wstęp wolny) będzie mógł zaznajomić się z prezentowanym sprzętem lawinowym, wysłuchać cennych wskazówek czy wykładów dotyczących lawin właśnie, a także odbyć wycieczkę edukacyjną z przewodnikiem tatrzańskim.

Obok TPN, partnerami akcji są TOPR, PZU, Pieps, Mammut, Ortovox, Freerajdy oraz Fundacja Ratownictwa Tatrzańskiego TOPR.

Więcej informacji na ten temat: http://lawinoweabc.pl/pl/51-dni-otwarte-centrum-lawinowego-pzu-na-kalatowkach-19-21-01-2018.html .

A wiedza o lawinach i zagrożeniach z tym związanych na pewno się przyda. Obecnie ogłoszono II stopień zagrożenia lawinowego. Komunikat turystyczny brzmi:

Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są trudne. Generalnie szlaki przysypane są cienką warstwą świeżego śniegu, pod którą są twarde i bardzo mocno oblodzone. W wyższych partiach Tatr natomiast szlaki miejscami są zawiane i występują zaspy, a gdzieniegdzie śnieg wywiany jest do twardego, zlodowaciałego podłoża. Do uprawiania turystyki w tej części Tatr niezbędny jest sprzęt zimowy. Dodatkowym utrudnieniem, w partiach szczytowych Tatr, jest silny wiatr, który może utrudniać poruszanie się.

Istnym kuriozum jest to, iż dużo przypadkowych turystów ciągnących np. na Morskie Oko, nie zdaje sobie sprawy z tego, że o tej porze roku, w górach nawet taka banalna i asfaltowa droga bywa niebezpieczna i może nieść ze sobą wiele poważnych problemów. Tam jest teraz bardzo ślisko i twardo. Efekt jest taki, iż mimo różnych ostrzeżeń i apeli o rozwagę i stosowanie chociażby turystycznych raczków, generalnie są one bagatelizowane. Wycieczki w tamte rejony kończą się często bolesnymi stłuczeniami, zwichnięciami czy wręcz złamaniami.

Obok tego paru „śmiałków” zapuszcza się też wyżej. A tam o obsunięcia, poślizgnięcia trudno nie jest i często pojawia się potrzeba pomocy. Akcję utrudnia wtedy jednak wielokrotnie zła, nielotna pogoda i silny wiatr i ratownicy muszą obyć się bez śmigłowca.

W ostatnich dniach nie brakowało też kilku wypadków narciarskich, zbłądzeń czy interwencji wynikających z ogólnego osłabienia organizmu z powodu długotrwałej wycieczki w górskim, mało przyjemnym terenie.

Na szczęście wszystko ostatecznie kończyło się dobrze.

Jak można wyczytać z tego, co oficjalnie widnieje na stronie TOPR:

W najbliższych dniach w Tatrach ma trochę posypać. Pod koniec tygodnia w dzień i nocą mają być ujemne temperatury. Nawrotu zimy i opadów śniegu można się spodziewać dopiero w przyszłym tygodniu. Na Podhalu w najbliższe dni liczyć się należy z opadami deszczu. Pod koniec tygodnia ma się ochłodzić. Na śnieg można liczyć dopiero w przyszłym tygodniu.

zdjecie z bazy zdjęć PG, Tatry Skiturowozdjecie z bazy zdjęć PG, Tatry Skiturowo

Bartek Michalak

Źródła:
Tygodnik Podhalański,
http://www.topr.pl/,
http://tpn.pl/.