Warto wiedzieć, iż z początkiem stycznia weszło w życie nowe zarządzenie Dyrektora TPN w sprawie uprawiania taternictwa i narciarstwa ekstremalnego na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Niewątpliwie, istotną zmianą jest wprowadzenie elektronicznej książki wyjść taternickich. Jednak zamieszczenie tam informacji o planowanej wspinaczce jest nieobowiązkowe. Owe rozwiązanie stanowi tylko dodatkową opcję dokonania rejestracji i nie jest ona obligatoryjna. Można więc równie dobrze poprzestać na wpisie w książce papierowej.
Informacje o wpisach dotyczą oczywiście jedynie taterników! Nie znaczy to jednak, że informacje o wyjściach turystycznych należy całkowicie pominąć. Ze względów bezpieczeństwa, powinny one być komuś przekazywane (rodzina, znajomy, recepcja hotelu bądź schroniska).
A jak z warunkami na najbliży czas?
„Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są trudne. W części reglowej szlaki są twarde i oblodzone. Do poruszania się w tym terenie polecamy nakładki antypoślizgowe lub raczki. W wyższych partiach Tatr szlaki są słabo przetarte, ale na większości założone są pojedyncze ślady. W wielu miejscach są zaspy i śnieg jest przepadający, miejscami potworzyły się nawisy śnieżne, a na graniach śnieg jest wywiany do lodu. Do uprawiania turystyki w tej części Tatr niezbędny jest sprzęt zimowy. Chodzenie po głębokim śniegu i przecieranie szlaków znacznie wydłuża i utrudnia wędrówkę, a także zabiera sporo energii, co należy uwzględnić przy planowaniu wycieczek. Dodatkowym utrudnieniem w wyższych partiach jest niski pułap chmur, który ogranicza widoczność, a także silny wiatr, który może utrudniać poruszanie się.”
Obecnie w Tatrach obowiązuje II stopień zagrożenia lawinowego. W samych Tatrach w minionym tygodniu było raczej spokojnie. Doszło jednak do interwencji między innymi w rejonie Suchych Czub, Starorobociańskiego Wierchu i Skrajnego Granatu. Sporo pracy mieli natomiast ratownicy pełniący dyżury w stacjach narciarskich. Niemal w każdym dniu ferii dochodzi do 30-40 wypadków!
Zdjecie z bazy zdjęć PG: Kozi Wierch, fot. Marta Krzeszowska
Bartek Michalak
Źródła:
-www.topr.pl
-tpn.pl
-Tygodnik Podhalański
