Po ostatnich opadach, warunki turystyczne w Tatrach poprawiają się. Potoki wracają do swych koryt, wody opadają. Mimo to ciągle jest dużo błota. Część szlaków definitywnie zamknięto i obowiązuje na nich bezwzględny zakaz ruchu.

A są to:
- szlak z Wodogrzmotów Mickiewicza do Doliny Pięciu Stawów Polskich,
- szlak z Brzezin do Murowańca.
- szlak z Rusinowej Polany na Polanę pod Wołoszynem,
- szlak z Wodogrzmotów Mickiewicza na Psią Trawkę i dalej na Cyrhlę,
- szlak turystyczny między Świnicą a Zawratem jest zamknięty do odwołania z powodu obrywu skalnego oraz zniszczenia dużego fragmentu szlaku!

Póki co, nie pada, ale na najbliższe dni prognozowane są opady. Mają być one jednak łagodniejsze, niż te z poprzedniego tygodnia. W godzinach popołudniowych mogą pojawić się również burze. Przypomnijmy, że w minionym czasie (szczególnie w zeszłą środę i czwartek) w Tatrach spadło niewyobrażalnie dużo deszczu. Pozrywane zostały mostki, poniszczone szlaki. Mimo to, byli i tacy, którzy nie zważając na fatalne warunki, liczne apele, ostrzeżenia i obostrzenia, wędrowali w wyższe partie górskie. Takie lekkomyślne i pozbawione wyobraźni zachowanie kończyło się często interwencjami ratowników TOPR. Jak zawsze, także i tym razem nie brakowało kontuzji kończyn, stłuczeń, zbłądzeń, natrafienia na niebezpieczny, eksponowany teren.

Doszło też do ciut kuriozalnej sytuacji:

We wtorek, tydzień temu, do TOPR zadzwonił turysta informując, że podczas zejścia z Morskiego Oka na Palenicę zgubiła mu się żona. Na poszukiwania wyruszył ratownik pełniący dyżur w Morskim Oku. Zjeżdżając na Palenicę samochodem odnalazł zgubę i całą i zdrową przekazał oczekującemu na parkingu mężowi.

Ogromny podziw budziły też niedawne krótkie wzmianki i zdjęcia z brawurowych akcji TOPR, gdzie mimo deszczu i paskudnych warunków, ratownicy zawsze stawali na wysokości zadania.

I na zakończenie jeszcze jedna historia:

W piątek, o godzinie 22.16 do TOPR zadzwoniła anglojęzyczna turystka informując, że wraz z koleżanką schodząc z Rysów, we mgle zgubiły szlak. Są w eksponowanym terenie i potrzebują pomocy.

Jak się potem okazało (kiedy turystki o ok. 5 rano zostały wreszcie sprowadzone na dół), 20-letnie turystki z Łotwy o godz. 15 wyruszyły z Morskiego Oka na Rysy. O godz. 20.30 rozpoczęły zejście z Rysów, a w rejonie Buli pod Rysami zgubiły szlak.

Ten całkowity brak jakiejkolwiek wyobraźni nie wymaga nawet żadnego komentarza...

Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Przełęcz Krzyżne, fot. Asia K
Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Przełęcz Krzyżne, fot. Asia K

Bartek Michalak

Źródła:
http://www.topr.pl/
http://tpn.pl/

Tygodnik Podhalański
Internet (ogólnie)