Mimo, że to już wrzesień i w Tatrach obiektywnie zrobiło się luźniej, nadal jednak turystów tu nie brakuje. Tradycyjnie już do kolejki na Kasprowy swoje trzeba odstać. Parkingi nad Morskim Okiem są pełniuteńkie, a miejsc do spania w schroniskach w pokojach często brakuje.

Warunki do uprawiania turystyki panują dobre. Pamiętajmy, że to jednak już wrzesień! Ranki i wieczory są chłodne, a dzień coraz krótszy.

Jak wiadomo, już od dłuższego czasu, z powodu skalnego obrywu zamknięty jest szlak między Świnicą, a Zawratem.

Planując natomiast wycieczkę w Tatry Słowackie należy na bieżąco na oficjalnych stronach TANAP, śledzić informacje odnośnie zamkniętych tam szlaków turystycznych.

Podsumowując:

Ciągle utrzymująca się duża liczba turystów oznacza także, że wypadków i różnych interwencji ratowników TOPR nie brakuje. Głównie wynikają one z zasłabnięć, przeforsowań, poślizgnięć, upadków i urazów kończyn.

Warto też wspomnieć o obserwacjach przyrodników TPN poczynionych m.in. w związku z nadchodzącą jesienią. Szczególne „poruszenie” dostrzec można wśród świstaków. Z „pełnymi brzuchami” szykują się już one do zimy. Także, coraz częściej podziwiać można kolorowe, typowe dla jesiennej pory, tatrzańskie rośliny.

I na koniec jeszcze jedna, ważna informacja:

Jesień to czas, kiedy zwierzęta częściej schodzą do miasta. Władze TPN przestrzegają, aby w przydomowych śmietnikach nie pozostawiać resztek jedzenia. W przypadku spotkania zaś niedźwiedzia (a to może się zdarzyć) należy spokojnie odejść w przeciwnym kierunku.

Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Tatry - fot. Lucyna Kusak
Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Tatry - fot. Lucyna Kusak

Bartek Michalak

Źródła:
- tpn.pl
- Tygodnik Podhalański
- Internet (ogólnie)