Ratownicy Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotnizego Pogotowia Ratunkowego opublikowali raport z dyżuru na Hali Miziowej. A niestety mieli co robić...
Ratownicy rozpoczęli dzień od przyjęcia zgłoszenia o kobiecie, u której podejrzewano wstrząśnienie mózgu. Ze względu na objawy zdecydowali się zadysponować śmigłowiec Lotnicze Pogotowie Ratunkowe Ratownik4.
W kolejnym wypadku zabezpieczali uraz stawu skokowego i transportowali osobę poszkodowaną skuterem do Korbielowa-Solisko.
Podczas jej przekazania do ratowników dotarła informacja o kolejnym zdarzeniu: na trasie nr 5 narciarz w podeszłym wieku doznał urazu biodra. Po udzieleniu pomocy został przetransportowany w akii do miejsca przekazania rodzinie.
Prosto z parkingu ratownicy udali się do jeszcze jednego poszkodowanego ze złamaniem ręki w nadgarstku. Po zaopatrzeniu przetransportowali mężczyznę na Solisko.
źródło: FB/GOPR Beskidy//fot. W. Lach, B. Skoczylas