„Słowacka Górska Służba Ratownicza została poproszona przez TOPR o udzielenie pomocy 24-latkowi, który spadł z Goryczkowej Czuby do Cichej Doliny. Ratownicy mieli problemy ze zlokalizowaniem poszkodowanego. Akcję dodatkowo utrudniała gęsta mgła i ciemność” – podało RMF.

Jak podała stacja, wypadek został zgłoszony przez świadka. Ratownicy, którzy wyruszyli z pomocą, początkowo nie znaleźli poszkodowanego we skazanym miejscu. Akcję ratunkową dodatkowo utrudniały trudne warunki pogodowe. Na szczęście, z pomocą ratowników TOPR, jeden ze świadków wypadku był w stanie uzyskać współrzędne GPS z miejsca upadku. Na podstawie nowych danych ratownikom udało się odnaleźć rannego 24-latka.

horska1504
Zdjęcie ilustracyjne, FB/Horska Zachranna sluzba

- Mężczyzna doznał kontuzji kolana, ale z pomocą ratowników szedł powoli w dół grani. Ostatecznie został przetransportowany w rejon Kasprowego Wierchu. Tam pomogli mu już polscy ratownicy, którzy zabrali rannego do szpitala – podaje stacja.

Źródło: RMF