„Fala upałów przetacza się także przez obszary górskie. Nawet w górach jest bardzie ciepło, a pokonanie zaplanowanej trasy jest wyzwaniem w pogodzie rodem z tropików. Zalecamy używanie kremów UV, nakrycia głowy i okularów słonecznych, do tego niezbędne jest spożywanie dużej ilości płynów. W górach ruch turystyczny duży, warunki do uprawiania turystyki dobre” - poinformowali ratownicy Grupy Podhalańskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy w te wakcje mają pełne ręce roboty.

W pierwszym tygodniu wakacji podhalańscy goprowcy uczestniczyli w szeregu akcjach ratunkowych. W wtorek po godz. 11:00 otrzymali zgłoszenie o wypadku w pobliżu Orlicy w Małych Pieninach- kobieta, uraz kończyny dolnej. Po dotarciu zespołu GOPR została udzielona pomoc (podejrzenie złamania), następnie transport do oczekującej w Szczawnicy karetki pogotowia.

0207goprpdh

Następnego dnia ratownicy interweniują raz- w godzinach popołudniowych udzielają pomocy pod Wysoką – turystka, uraz stawu kolanowego.

We czwartek po godzinie 13:00 GOPR otrzymuje nietypowe zgłoszenie- na Grzebieniu nad Rabką pomocy potrzebuje… ranny pies. Na prośbę Straży Miejskiej samochód GOPR pomógł ewakuować ranne zwierzę do schroniska.

W piątek o godzinie 9:28 zgłoszenie o wypadku na Śnieżnicy- 13 latka, poważny uraz kolana. Po dotarciu na miejsce wypadku i wstępnym zaopatrzeniu wezwano śmigłowiec TOPR celem ewakuacji (duża bolesność, długotrwały transport). Po zaopatrzeniu dziewczynka została podebrana windą przez śmigłowiec i dalej do szpitala.

Sobota to seria interwencji. Po 13:00 za pomocą Aplikacji Ratunek GOPR udziela pomocy turystom, którzy zgubili się na szlaku czarnym z Klikuszowej na Turbacz. Dzięki Aplikacji udaje się wprowadzić ich na właściwą drogę. Godzinę później ewakuacja turysty ze Śnieżnicy. W tym samym momencie wezwanie na Uklejną- kobieta uraz kończyny dolnej. Po dotarciu i zaopatrzeniu, przekazanie do karetki. Późnym popołudniem na Palenicy ratownicy udzielają pomocy dziecku, które złamało rękę.

Ostatniego dnia czerwca w niedzielę, ratownicy interweniują tylko raz ok. 15:00 na górze Ciecień w koronach drzew zawiesił się glajciarz- na miejsce pomocy udziela Straż Pożarna oraz GOPR. Działania doprowadziły do uwolnienia poszkodowanego w dół.

 

źródło: FB/Grupa Podhalańska GOPR