Dwie akcje zakończone sukcesem, jedna przerwana z powodu zapadnięcia zmroku. W Beskidach zaginęły trzy osoby, dwie udało się odnaleźć. W akcjach brali udział beskidzcy ratownicy górscy.
- W poniedziałek na prośbę policji dołączyliśmy do poszukiwań mężczyzny w Koniakowie (poszukiwany odnalazł się) – relacjonują ratownicy z Grupy Beskidzkiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. - We wtorek 85-letnia kobieta wcześnie rano wyszła na borówki w Przyborowie i po zmroku nie powróciła do domu. Kobieta regularnie zbierała pożytki. Dzięki policji ustalono, że była widziana tego dnia przez turystów w rej. Beskidu Krzyżowskiego.
Wysłano na miejsce trzy patrole ratowników na quadach. Jeden z nich odnalazł w rejonie szczytu odzież zaginionej. Zadysponowano również patrole piesze, okolice przeczesywała też policja i straż pożarna.
- Ok. 21:00 jeden z patroli odnalazł kobietę w rejonie Jaworzyny w stanie ogólnym dobrym, lecz wychłodzoną i przemęczoną. Została ewakuowana quadem do domu, gdzie przebadał ją Zespół Ratownictwa Medycznego – podają goprowcy.
Wczoraj (31 sierpnia) prowadzili poszukiwania 32-letniej kobiety w rejonie Łysej Góry, która udała się w teren górski i nie powróciła do miejsca zamieszkania. Obszar przez blisko 10 godzin był przeszukiwany przez szybkie trójki poszukiwawcze (ratownicy GB GOPR + Policja).
- Na miejscu działały także patrole zmotoryzowane (quady i samochody terenowe). Ze względu na czynności prowadzone przez policję, zadecydowano o zawieszeniu poszukiwań po zmroku – informują ratownicy górscy.
źródło: FB/GOPR Beskidy
