Pogoda

Na szlakach ogólnie panuje duży ruch. Koronawirus nie odstrasza niby, chociaż niektórzy przebąkują, „że coś wisi w powietrzu”. Że niby jest normalnie, ale... Ostatnio, na swoim Facebooku, Andrzej Bargiel poinformował o tym, że jest zakażony koronawirusem. Na szczęście nic mu nie jest. Himalaista czuje się dobrze, a jedyne co teraz musi, to siedzieć w izolacji.

Nie będzie to dobry czas na wędrówki po Tatrach. Deszcz, deszcz i deszcz, a może prościej – ulewy. Chmury? Jak najbardziej... A jutro i w niedzielę wystąpią zapewne liczne burze. A w innych górach? Podobnie i mało ciekawie.

Ponieważ sezon wakacyjny w Tatrach zawsze związany jest z najazdem tłumów turystów „różnej maści”, TPN wszelkimi sposobami i na każdym kroku upomina i przypomina o poszanowaniu dla rodzimej przyrody. Nie straszmy i nie dokarmiajmy zwierząt, poruszajmy się jedynie po szlakach i po wyznaczonych ścieżkach, nie krzyczmy i na każdym kroku starajmy się pamiętać, że obszar Tatr w którym się przez chwilę znaleźliśmy to przede wszystkim dom dla tutejszych zwierząt i roślin, a my w tym przepięknym, magicznym świecie przyrody ożywionej i nieożywionej jesteśmy tylko gośćmi.

Ho, ho, ho, w góry by się szło! -chciałoby się rzec... Biorąc jednak pod uwagę najświeższe prognozy pogody, może lepiej jak tym razem zostaniemy w domu. Niby nic jakiegoś bardzo złego i strasznego się nie wydarzy, ale gęste chmury i deszcz z pewnością do tych przyjemnych elementów związanych z górską wycieczką nie należą.

Lipiec – wakacje – sporo ludzi, a tym samym ratownicy tatrzańscy mieli ostatnio dużo pracy. Obyło się jednak bez bardzo poważnych wypadków. Głównie zdarzały się problemy z kondycją, wytrzymałością i regeneracją.