Warunki

Chociaż czerwiec za nami i typowo letni i wakacyjny czas nastał, warunki w górach do tych idealnych i sielankowych nie należą. Oczywiście, że zdarzają się okresy ładnej, upalnej pogody, kiedy to można bez przeszkód podziwiać tatrzańskie, rozległe panoramy, tutejszą przyrodę, słuchać odgłosów potoku w dolinie, wdychać to górskie powietrze itd. Ale żeby tak miło nie było...

Ten weekend nie zapowiada się ciekawie. Będą chmury, będzie deszczowo i momentami wietrznie. Najpewniej w taką pogodę zrobi się błoto i ogólnie niezbyt przyjemnie.

Pogoda ostatnimi czasy bywa zmienna (dni ciepłe, słoneczne, ale i też pochmurne, deszczowe i burzowe). W związku z falą turystów i dość dobrych warunków turystycznych, tatrzańskich „wycieczkowiczów” jest coraz więcej. To tym samym zwiększa ryzyko różnych kontuzji, urazów i tego typu zdarzeń, co z kolei angażuje do wzmożonej pracy ratowników TOPR. Dzięki bogu, ten tydzień upłynął bez poważniejszych akcji interwencji.

Astronomiczne lato już nastało, nie tak dawno upłynął najdłuższy dzień roku. Sezon letni w górach niby pełną parą, ale w warunkach pogodwych tak do końca się to nie objawia. Fakt, że ostatnio bywa gorąco i słonecznie, nie niweluje wrażenia, że prawdziwa letnia pogoda jeszcze nie nastała. Bo albo upały i duchota albo śnieg, deszcz i błoto. A może tak by wszystko wypośrodkować? :)

Mamy już astronomiczne lato. Mimo spodziewanego ocieplenia, należy być przygotowanym na deszcz oraz burze. Warunki pogodowe w Tatrach, zwłaszcza teraz, zmieniają się bardzo szybko i gwałtownie. Ratownicy TOPR na brak interwencji narzekać nie mogą, ale na szczęście nie były one ostatnio aż tak poważne. Przede wszystkim interwencje takie wynikają albo na skutek różnego rodzaju urazów ortopedycznych, albo osłabienia ogólnego organizmu (tak było kilka razy w rejonie Świnicy i Koziego Wierchu, ale nie tylko). I tu przestroga: LICZ SIŁY NA ZAMIARY :)

Podkategorie