Od Ciemniaka do Pyszniańskiej Przełęczy wyznaczonego szlaku turystyczmego nie ma. Kto więc, bez uprawnień, wędruje tym nieoznakowanym fragmentem grani, w przypadku "złapania" przez strażników TPN, naraża się na problemy i spory mandat. Nie dotyczy to jednak "wycieczki wirtualnej" na którą serdecznie zapraszam.

Idąc strony od Ciemniaka w kierunku Pyszniańskiej Przełęczy i dalej, jak pisałem szlaku nie ma i zanim ostatecznie pokonamy całą trasę czeka nas liczne górskie "przeszkody" - szczyty, przełęcze i oczywiście fragmenty podejściowe i zejściowe.

zdjęcie z bazy zdjęć PG, Smreczyński Staw / fot. Katarzyna Polaczkiewiczzdjęcie z bazy zdjęć PG, Smreczyński Staw / fot. Katarzyna Polaczkiewicz

Kawałek za Ciemniakiem, na głównej grani Tatr, znajdują się od polskiej strony Tomanowe Rzędy. Od strony słowackiej rozciąga się szeroka Dolina Tomanowa (obecnie w pewnym stopniu porasta lasem, często można tu spotkać różne dzikie zwierzęta. Tak, poruszając się wzdłuż grani, dochodzimy do Stołów (1956 m n.p.m.) - wzniesienie niewielkie, ale niewątpliwie wędrówki nie ułatwia. :) Znajdują się tutaj liczne skałki i turnie (wśród nich - Głazista Turnia - największa z kilku dolomitowo-wapiennych turnii w tej okolicy) oraz jaskinia - Dziura w Stole.
Kierując się dalej, ostatecznie stajemy na Tomanowej Przełęczy (1686 m n.p.m.), a zaraz dalej, mijając niewybitny wierzchołek Suchego Wierchu Tomanowego, wychodzimy, na Tomanowym Wierchu (1977 m n.p.m.), nazywanym dawniej - Tomanową Polską. Jedynie zbocza góry są kamienista. Cała reszta pozostała raczej trawiasta. Poniżej, po polskiej stronie rozciąga się Sucha Dolina Tomanowa. Słowacy zaś, po swojej stronie mają jej "odpowiednik" - Dolina Jaworowa Liptowska. Zimą schodzą tu duże lawiny.

A teraz "z górki na pazurki" - do Smreczyńskiej Przełęczy, a więc na wysokość (1799 m n.p.m.).
I znowu pod górkę. Na wysokości bowiem 2066 m n.p.m. znajduje się Smreczyński Wierch. Gora ta jest dobrze widoczna z leżącego poniżej Smreczyńskiego Stawu. Zgodnie z legendą, gdy pewien gazda zaczął kopać rów odwadniający, by spuścić z niego wodę i zamienić go na łąkę, głos z wody ostrzegł go, że zatopi wszystkie miejscowości, aż do morza.

Sam natomiast Smreczyński Wierch to szczyt składający się z dwóch wierzchołków - wspomnianego już wcześniej niższego - o wysokości 2066 m n.p.m. i wierzchołka drugiego, który jest o 2 m wyższy.
Nazwa całego tego szczytu (podobnie zresztą jak nazwa wspomnianego stawu)pochodzi od dawnej Hali Smreczyny u jego północnych podnóży w Dolinie Tomanowej.
Z ciekawostek, na Smreczyńskim Wierchu znajduje się najwyższe w Tatrach stanowisko karłowatego modrzewia. Występuje tutaj także bogata roślinność.

Teraz już w dół na Hińską Przełęcz gdzie znów przyjdzie nam się "wskrobać" na wysokość 2121 m n.p.m., czyli na wierzchołek Kamienistej. Dawniej szczyt był w "całości" wypasany. Obecnie góra jest turystycznie niedostępna (obszar ochrony ścisłej). Jedyny szlak prowadzi na pobliską Pyszniańską Przełęcz po słowackiej stronie z Podbańskiej. Aby dostać się na Pyszniańską Przełęcz od strony polskiej, trzeba najpierw wejść na górę Błyszcz (2159 m n.p.m.), a potem jeszcze zrobić sobie czterdziestominutowy "spacerek" w dół po głównej grani.

zdjęcie z bazy zdjęć PG, Kamienista, Smreczyński Wierch oraz Tomanowy Wierch Polskizdjęcie z bazy zdjęć PG, Kamienista, Smreczyński Wierch oraz Tomanowy Wierch Polski

Błyszcz natomiast osiągalny jest jedynie od strony polskiej - od Gaborowej Przełęczy Wyżniej. W pewnym jednak momencie, już na grani, ten wyznaczony przez Park, polski szlak turystyczny, "styka się" w pewnym momencie ze słowackim, a jak wiadomo, po Traktacie z Schengen ruch na granicach jest swobodny - każdy więc Słowak może także legalnie zdobyć górę Błyszcz i wrócić drugą stroną do siebie poprzez Pyszniańską Przełęcz i dalej - Dolinę Kamienistą.

Nieopodal Błyszcza, ale już w całości po słowackiej stronie, leży Bystra (2248 m n.p.m.) - najwyższy szczyt całych Tatr Zachodnich. Jest bez problemu dostępny dla słowackiego turysty. Szczyt "szczyci się" wspaniałymi widokami i rozległą panoramą. Ponieważ charakterystyczne dla tego szczytu są strome, trawiaste zbocza, często spadają tu ogromne lawiny.

My zaś, póki co, na leżącej kawałek za Błyszczem, na Gaborowej Przełęczy zakończymy ten etap "wirtualnej wycieczki"i zaczniemy schodzić (Doliną Starorobociańską), by po ponad trzech godzinach marszu dotrzeć wreszcie do schroniska w Dolinie Chochołowskiej.
Teraz dobra kolacja i spać! :) Już niebawem czekają nas kolejne szczyty głównej grani Tatr Zachodnich...

" style="text-align: center;">Ciemniak
{youtube}ec9DFRD8060{/youtube}

" style="text-align: center;">Tomanowy Wierch
{youtube}Dv7rqH6TRc8{/youtube}

" style="text-align: center;">Smreczyński Wierch
{youtube}7_tiCOMua8s{/youtube}

Bartek Michalak

Źródła:
https://pl.wikipedia.org/wiki/ ,
http://www.portalgorski.pl/ ,
Internet (ogólnie),
Tatry Polskie - PRZEWODNIK, Józef Nyka, Latchorzew 2002,
Nieznane Tatry, Leszek Jaćkiewicz, Kraków 2010,
Najpiękniejsze szczyty tatrzańskie, Janusz Kurczab, Marej Wołoszyński, Warszawa 1991.