O koniach ciągnących wozy z turystami nad Morskie Oko po raz kolejny zrobiło się głośno. Tym razem nie chodzi jednak o spory z obrońcami praw zwierząt. Otóż konie, które miały wyruszyć z turystami z parkingu na Palenicy, nagle spłoszyły się i pomknęły w przeciwną stronę, w kierunku parkingu samochodowego. W efekcie uderzyły w budkę, w której sprzedawane są bilety wstępu do TPN.

W całym tym zamieszaniu z wozu wypadł turysta z Koszalina, który doznał urazu barku. Konie nie zareagowały na jakiekolwiek okrzyki czy komendy. Sytuację opanował dopiero jeden z mężczyzn siedzących na owym feralnym wozie, który ściągnął lejce i zatrzymał rozszalałe zwierzęta. Na szczęście zwierzęta oraz znajdujące osoby nie ucierpiały w całym zdarzeniu.

Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Morskie Oko, fot. Rafał Buczyński
Zdjęcie z bazy zdjęć PG: Morskie Oko, fot. Rafał Buczyński

Bartek Michalak

Źródła:
- Tygodnik Podhalański
- Internet (ogólnie)