Dzień 1
Po pobycie w Serbii i zdobyciu Midżura przyszedł czas na przejazd do Czarnogóry. W dniu 07-08-2017 roku przemieszczamy się do Vusanje gdzie mamy zarezerwowany nocleg w Eko Katun Rosi Old Tower za jedyne 90€ od trzech osób.

(GPS: N 42° 31.902, E 19° 49.953).
Droga dość monotonna, choć do pokonania mamy 399 km, to czas przejazdu wynosi około 8 godzin. Na początku wydaje nam się to niedorzeczne, ale po przejechaniu połowy trasy niestety musieliśmy się z tym zgodzić. Na drogach o nawierzchni mającej dużo do życzenia co chwilę spotykamy krowy poruszające się swoimi trasami, bardzo często blokując przejazd. Około 19 tej udaje nam się dojechać do celu i wypakować nasze rzeczy. Obok kwatery spotkaliśmy kobietę przysłuchująca się naszym dialogom. Ku naszemu zdziwieniu kobieta ta zaczęła z nami rozmawiać po polsku. Danuta, bo tak miała na imię, wraz ze swoim mężem czarnogórcem przyjechała na wakacje do jego rodzinnego domu. Kobieta zaprosiła nas do siebie, gdzie spędziliśmy troszkę czasu na rozmowach z nią oraz jej mężem.

europa2302 1

 

Dzień 2
W dniu 08-08-2017 roku około 4.50 po kilkunastominutowej podróży samochodem, stoimy już przy meczecie w miejscowości Gusinje, obok którego zaczyna się szlak na szczyt (42.525783°N, 19.844903°E).
Jest jeszcze ciemno, ale mamy nadzieję dotrzeć na szczyt przed apogeum upału. Po drodze na ziemi zauważamy śpiących w śpiworach paru chłopaków. Robi się coraz widniej, co pozwala na podziwianie malowniczo zawieszonej nad doliną mgły.

europa2302


Po wyjściu z lasu usłyszeliśmy odgłosy wycia, a następnie szczekania. W naszą stronę podążało trzy duże psy pasterskie. Przyznam, że początkowo mieliśmy obawy czy nas nie zaatakują. Psy jednak trzymały do nas dystans. Parę kilometrów dalej spotkaliśmy grupy osób, idących pieszo i jadących na koniach w góry na zbiór jagód. W końcu po długim marszu doszliśmy do przełęczy gdzie po lewej mamy Dobrą, a po prawej Złą Kolatę. Skręcamy w lewo i wspinamy się na Dobrą Kolatę. Dochodząc do szczytu, okazuje się, że za nim jest kolejne wzniesienie i kolejne, które to dopiero jest właściwą Dobrą Kolatą. Chwila odpoczynku i ruszamy w stronę naszego głównego celu Złej Kolaty. O 11 stajemy na najwyższym szczycie Czarnogóry liczącym sobie 2534 m n.p.m.

europa2302 2

Ponieważ jest już bardzo gorąco, prawie 28 stopni na plusie, schodzimy w dół. Czym niżej tym upał staje się bardziej dokuczliwy. Bardzo szybko kurczą się nasze zapasy wody. O 16.20 udaje nam się dojść do meczetu, spod którego wystartowaliśmy.

europa2302 3

{youtube}nHdOoII2-kY{/youtube}

Jarosław Walczak