W bieszczadzki klimat wprowadził nas koncert Pawła Czekalskiego, muzyka, który dzięki swojej twórczości oraz częstemu koncertowaniu w Bieszczadach skutecznie wpisał się w ich obraz.

Przejście głównymi szlakami było dla nas szokiem po mało uczęszczanych górach Rumuni i Ukrainy. Wybralismy tę drogę z premedytacją, chcąc się szybko zaaklimatyzować ;)

Niestety, kolejne ograniczenia i zakazy odzierają to pasmo ze swobody i poczucia wolności. Pola namiotowe zamieniane są na parkingi (np. Brzegi Górne) i nawet legendarna Chatka Puchatka nie jest juz schroniskiem PTTK, ale własnością BPN...

Wyciszenie znaleźliśmy w studenckiej bazie namiotowej Rabe, gdzie trafiliśmy na świetnych Ludzie z Planety Gaja, których serdecznie pozdrawiamy!

Mimo, że dopiero co opuściliśmy Bieszczady, już za nimi tęsknimy... ale jednak po sezonie!

Łuk Karpat - Bieszczadzki Park Narodowy, fot. Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki

Łuk Karpat - Bieszczadzki Park Narodowy, fot. Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki

Łuk Karpat - Bieszczadzki Park Narodowy, fot. Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki

Łuk Karpat - Bieszczadzki Park Narodowy, fot. Weronika Łukaszewska, Sławomir Sanocki

https://www.facebook.com/pages/Łuk-Karpat-2015