Beskidy

Brnąc dalej w Beskidy, tym razem adekwatnie do naszej zapowiedzi wyruszyliśmy na trzy kolejne szczyty Korony Gór Polski. Ten ostatni zimowy wyjazd postanowiliśmy podzielić na dwa dni, planując jednocześnie nocleg w schronisku. Ze względu na nasze ograniczenia czasowe, musieliśmy się dosyć dokładnie zastanowić nad kolejnością zdobywania wierzchołków. W dużym stopniu opieraliśmy się jednak na spontanicznych decyzjach. Ale o tym w relacji z wyjazdu.

Jest drugim pod względem wysokości szczytem w polskich Bieszczadach i jednocześnie szczytem najbardziej skalistym. Widoki zapierają dech w piersiach, a pogoda jak najbardziej sprzyja bieszczadzkim wędrówkom. Zapraszam na wyprawę na Krzemień.

Każdy, kto twierdzi, że Beskid Niski to odludne pustkowie, na którym nie ma nic ciekawego, powinien wybrać się na wycieczkę  w pasmo Magury Wątkowskiej. Podobnej liczby ciekawych miejsc mógłby pozazdrościć tym okolicom niejeden górski kurort w Polsce.

Beskid Sądecki obfituje w wiele znacznie wyższych i bardziej atrakcyjnych szczytów niż Bereśnik czy Bryjarka. Bliskość Szczawnicy oraz przytulne schronisko sprawiają jednak, że te niewysokie góry cieszą się wśród turystów sporą popularnością.

Rozsypaniec będący częścią Połoniny Bukowskiej oraz szczytem leżący na szlaku z Wołosatego w kierunku Tarnicy bądź Bukowego Berda, jest często odwiedzany przez turystów. Szczególnie teraz, jesienią, można nacieszyć oczy wspaniałymi widokami z tego szczytu. Bo gdzie jest piękniej jesienią jeśli nie w Bieszczadach?