Jan Niezbędny, lider rynku produktów gospodarstwa domowego, z Czystymi Tatrami jest związany od samego początku i z pełnym przekonaniem możemy stwierdzić, że bez wsparcia tej marki, mielibyśmy o wiele trudniejsze zadanie. Także w tym roku Jan Niezbędny pomoże nam posprzątać góry, wyposaży wolontariuszy w niezbędny sprzęt i przygotuje dla nich wiele atrakcji. Jakich? O tym przekonamy się już 29 i 30 czerwca w Zakopanem.

Joanna Jabłczyńska i Jan Niezbędny po raz kolejny posprzątają Tatry

Jan Niezbędny wspiera Czyste Tatry od pierwszej edycji projektu, z każdym kolejnym rokiem angażując się jeszcze mocniej i z większą energią. Nie inaczej będzie w te wakacje, dlatego z dumą możemy ogłosić, że marka Jan Niezbędny ponownie została naszym strategicznym partnerem.  

Joanna Jabłczyńska i Jan Niezbędny po raz kolejny posprzątają Tatry

- Możliwość uczestnictwa w tak ważnym społecznie wydarzeniu, to dla nas ogromne wyróżnienie, bo możemy bezpośrednio przyczynić się do poprawy stanu przyrody i zachowania piękna polskich gór dla przyszłych pokoleń. Przez ostatnie sześć lat obserwujemy, jak bardzo rośnie świadomość społeczeństwa w zakresie ekologii i ochrony środowiska, a dzieje się to właśnie za sprawą takich oddolnych przedsięwzięć, jak Czyste Tatry – mówi Bartłomiej Szakiewicz, marketing manager household, Sarantis Polska

Joanna Jabłczyńska i Jan Niezbędny po raz kolejny posprzątają Tatry

Marka aktywnie bierze udział w projektach propagujących ekologiczne postawy i ma na swoim koncie wiele inicjatyw w tym zakresie. W ramach sprzątania Tatr, co roku setki wolontariuszy zostaje zaopatrzonych w ekologiczne worki i rękawice ochronne Jana Niezbędnego. Prowadzone są także akcje edukacyjne. Ich zwieńczeniem w ubiegłym roku była próba pobicia rekordu Guinnessa i ułożenie z 6 ton surowców wtórnych mozaiki nawiązującej tematycznie do symboliki narodowej. Skuteczność wspólnych działań potwierdzają statystyki. Z roku na rok do udziału w Czystych Tatrach zgłasza się coraz więcej osób, zbierając jednocześnie z każdą kolejną edycją mniej śmieci.

- Jan Niezbędny na wielu poziomach realizuje ideę dbania o środowisko naturalne. W asortymencie mamy proekologiczne produkty m.in. worki na śmieci Eko Natura z dodatkiem d2w, dzięki któremu ich proces degradacji rozpoczyna się już po 18-24 miesiącach czy ścierki z mikrofibry niewymagające używania detergentów – mówi Mieszko Miazga, junior brand manager, Sarantis Polska

Od początku swojego istnienia marka stawia na nowoczesne rozwiązania, często rewolucjonizujące nasze myślenie o domowych obowiązkach. Odważnie sięga po nowe pomysły, bezustannie udoskonalając produkty, by były jeszcze bardziej pomocne i użyteczne. Realizując motto „Żyj wygodniej!” marka wciąż poszerza ofertę o kolejne innowacje i nowości, odpowiadając na zmieniające się potrzeby użytkowników. Pozycję niekwestionowanego lidera branży potwierdzają liczne nagrody oraz sympatia konsumentów. Sympatia zdobyta wysoką jakością produktów, a także angażowaniem się w takie w projekty, jak Czyste Tatry.

- Podczas każdej edycji wydarzenia zapewniamy wyposażenie dla ekip sprzątających, przekazując niezbędne przy zbiórce śmieci akcesoria. Wystarczy ich dla każdego chętnego wolontariusza, dlatego spotkajmy się w ostatni weekend czerwca w Zakopanem, aby wspólnie zadbać o tatrzańskie szlaki – zachęca Bartłomiej Szakiewicz.

Finał projektu odbędzie się 29 i 30 czerwca w Zakopanem. Rejestracja wolontariuszy rusza już 22 kwietnia, w Międzynarodowy Dzień Ziemi, na www.CzysteTatry.pl.

Joanna Jabłczyńska: Czyste Tatry są potrzebne

- Czyste Tatry to niezwykle pozytywna i potrzebna impreza. Mam nadzieję, że takie akcje społeczne sprawią, iż rozejrzymy się dookoła i przy okazji kolejnego spaceru, zbierzemy śmieci w naszej okolicy - mówi nam Joanna Jabłczyńska, która ponownie została ambasadorem projektu Czyste Tatry 2018. Popularną aktorkę, prawniczkę i wziętą kolarkę będzie można spotkać w Zakopanem oraz na szlaku 29 i 30 czerwca. Zapraszamy!

Jak pamięta pani swoje pierwsze doświadczenia z projektem Czyste Tatry?

- To będzie druga edycja z moim udziałem. Pierwszy finał wspominam wspaniale. Dlatego zdecydowałam się na udział w kolejnej edycji. Razem z moim psem zrobiliśmy ponad 20 kilometrów w Dolinie Chochołowskiej i pobiliśmy chyba rekord w ilości zebranych śmieci. W pewnym momencie zabrakło nam worków na śmieci. Liczę, że w tym roku turyści „utrudnią” nam zadanie i zostawią znacznie mniej śmieci w Tatrach.

Joanna Jabłczyńska i Jan Niezbędny po raz kolejny posprzątają Tatry

Czy to właśnie dlatego, przez dużą liczbę śmieci, zdecydowała się pani na udział w sprzątaniu Tatr?

- W otoczeniu mojego domu widzę, ile śmieci nie trafia do kosza. Chciałabym, aby media więcej mówiły o tym problemie. Jednocześnie cieszę się, że finał odbywa się w Zakopanem, ponieważ Tatry są miejscem, które szczególnie wymagają ochrony z powodu liczby odwiedzających je turystów.

Czyli Tatry to dla pani miejsce wyjątkowe?

- Tatry w moim życiu wiążą się z pokonywaniem własnych słabości. Dwa lata temu weszłam na Gerlach oraz Mnicha, co stanowiło dla mnie niemałe wyzwanie. Wspaniale wspominam również spacery i treningi w Dolinie Chochołowskiej.

Zatem Czyste Tatry będą okazją, by połączyć przyjemne z pożytecznym.

- I także aby zwrócić wszystkim uwagę na problem śmieci, które są wokół nas i często nie trafiają do śmietnika. Mam nadzieję, że takie akcje społeczne sprawią, iż rozejrzymy się dookoła i przy okazji kolejnego spaceru, zbierzemy śmieci w naszej okolicy.